Końcowe prace przy malowaniu samolotów to nanoszenie napisów ostrzegawczych i eksploatacyjnych samolotu, różnego rodzaju elementów ozdobnych oraz znaków rejestracyjnych.
Przez długi okres czasu korzystaliśmy z szablonów metalowych, wielokrotnego użytku. Po każdym malowaniu lakiernik musiał poświecić trochę czasu na wyczyszczenie szablonu, dochodził jeszcze czas, który należało poświęcić na usuwanie powstałych podkurzy. Nie mówiąc już o trasowaniu i wyklejaniu taśmami znaków rejestracyjnych. Zaczęliśmy stosować szablony jednorazowe z folii samoprzylepnej. Dużą pomoc w początkowym okresie uzyskaliśmy od pewnej firmy, która nam te szablony wykonywała. Chodziło przede wszystkim o dobór odpowiedniej folii, która powinna być elastyczna – układająca się na falistościach, nitach samolotu, jednocześnie nie może mieć zbyt silnego kleju (kłopoty przy usuwaniu) oraz musi być bezwzględnie odporna na rozcieńczalniki. Firma znalazła dla nas taka folię. Wszystkie opisy wykonywane przy użyciu folii samoprzylepnej są czytelne i nie wymagają żadnych poprawek ze strony lakiernika. Te wszystkie udogodnienia dają lakiernikowi zadowolenie z wykonanej pracy – efekt wymalowania jest zadowalający i nas jako wykonawcę i klienta.
Monika Rabikowska
Komentarze (0)