Lakiernia, choć znajduje się w jednej hali, została podzielona na 3 strefy.
Ciekawym rozwiązaniem jest zainstalowanie na suficie wentylatorów, których śmigła, w zależności od ustawionej prędkości obrotów, regulują przepływ powietrza. To pozwala na wyodrębnienie stref malowania czy suszenia. - Choć w hali panuje wszędzie podobna temperatura, to powietrze nadmuchiwane z góry daje możliwość regulacji odpowiednich warunków do danego procesu – twierdzi M. Dubiel. - Różne warunki nadmuchu pozwalają na dopasowanie czasu schnięcia farb do wymogów producenta. Zastosowaliśmy też krzyżowy wymiennik ciepła do podgrzewania powietrza. Rola krzyżowego wymiennika ciepła sprowadza się do odzyskiwania ciepła z powietrza wyrzucanego z lakierni. W wymienniku ciepło to podgrzewa powietrza wlotowe. Można podkreślić dwie korzyści płynące z jego zastosowania: ekonomiczną - bo zużywamy mniej gazu ziemnego do podgrzania powietrza wlotowego do utrzymania odpowiedniej temperatury w obszarze lakierowania (są to oszczędności znaczące) i ekologiczną – ograniczenie zużycia każdego paliwa jest proekologiczne– nie wprowadzamy ciepła i spalin do atmosfery.
W podłodze zamontowano sześć kanałów filtracyjnych, które przechodzą przez całą szerokość hali.
Praca w lakierni jest częściowo zautomatyzowana, tzn. nakładanie powłok malarskich realizowane jest ręcznie poprzez natrysk (pneumatycznie lub hydrodynamicznie), ale detale są przenoszone przez suwnicę. Ważną sprawą było również zapewnienie bezpieczeństwa. Stąd też podzielono lakiernię na strefy zagrożone wybuchem. Tam, gdzie istnieje takie zagrożenie, wszystkie urządzenia odpowiadają wymaganiom systemu EX. Warto jeszcze zaznaczyć, że zanim konstrukcje trafią do malarni, są oczyszczane poprzez śrutowanie. Stopień oczyszczania powierzchni SA 2,5 uzyskiwany jest w nowoczesnej i w pełni zautomatyzowanej komorze śrutowniczej.
Śmigła wentylatorów w suficie, w zależności od ustawionej prędkości obrotów, regulują przepływem powietrza.
Nakładanie powłok malarskich realizowane jest ręcznie poprzez natrysk, ale detale są przenoszone przez suwnicę.
- Malarnia pracuje od czerwca tego roku – dodaje M. Dubiel. - Projekt był współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013. Ekomal zaprojektował lakiernię pod kątem profilu naszej produkcji. Zastosowane tu technologie sprawdziły się w stu procentach. Dzięki temu możemy malować bez obaw o emisję LZO oraz o uciążliwość zapachową.. Mierzyliśmy już ilości lotnych związków organicznych, jakie wytwarzają się podczas malowania i wyniki są bardzo dobre. Ograniczyliśmy emisję o 82 proc.
Grzegorz Petka
Komentarze (0)