– Ilu pracowników liczy ktl.pl?
– Około 30 osób, technologowie, obsługa linii, kontrolerzy i pracownicy fizyczni. Pracujemy na razie na jednej zmianie. Przy rozwoju firmy będziemy zwiększać zatrudnienie i liczbę zmian.
– Wróćmy do linii. Jak wygląda proces technologiczny?
– Oczywiście zaczyna się od odtłuszczania natryskowego, potem zanurzeniowe, następnie płukanie/aktywacja powierzchni, fosforanowanie cynkowe (bezchromowe)/nanoceramika, dwukrotne płukanie wodą demi, natrysk wodą demi, malowanie kataforetyczne (używamy farby Cathoprime QT82-9436, która daje możliwość pokrywania detali w zakresie od 15 do 40 µm). Tego rodzaju technologia pozwala uzyskać w komorze solnej zabezpieczenie antykorozyjne co najmniej 480 godzin. Następnie natrysk ultrafiltratem, płukanie ultrafiltratem, płukanie wodą demi i suszenie trzystopniowe w suszarce elektrycznej.
– Wydajność to około 200 mkw. na godzinę, czyli rocznie gdzieś w granicach miliona mkw. Maksymalna wielkość malowanych detali to: długość: 2650 mm, szerokość 400 mm, wysokość 850 mm. Maksymalna waga ładunku 200 kg.
– Co z procesem suszenia?
– Piec kupiliśmy w komplecie z linią i oczyszczalnią ścieków. Jest całkowicie elektryczny, posiada trzy strefy suszenia, osiąga temperatury w zakresie od najniższego procesu technologicznego, jakiego wymaga kataforeza, czyli od ok. 185 do 250°C. Dodatkowo posiadamy dogrzewanie podczerwienią w dwóch pierwszych strefach suszenia.
– Co według Pana przesądza o sukcesie takiej inwestycji?
– Jest wiele takich elementów. Dużą rolę odgrywa położenie. Można budować lakiernie gdzieś na północy kraju i mieć problemy ze znalezieniem klientów, którzy zapewnią odpowiednie obłożenie. Trzeba szukać dobrych miejsc również z punktu widzenia logistyki. Ważne jest, że właśnie blisko nas są zagłębia przemysłowe – Świętokrzyskie, Śląsk, blisko jest stolica, niedaleko Łódź. Bardzo ważne są certyfikaty. Potrzeba również wiele szczęścia i cierpliwości, no i oczywiście ciężkiej pracy.
– Dziękuję serdecznie za rozmowę.
Komentarze (0)