- Od kilkunastu lat członkami organizacji są także firmy z krajów Europy Wschodniej. Pierwsza licencja QUALICOAT w tym rejonie została przyznana firmie z Węgier w 1995 roku. Ponieważ nasza działalność jest ukierunkowana czysto "technicznie", aspekty komercyjne rozwoju rynku farb i lakierów nie należą do obszaru naszych zainteresowań. Jednak jesteśmy pewni, że ujrzymy potencjalnych, silnych partnerów wśród nowych członków Unii Europejskiej, zwłaszcza z Europy Wschodniej i krajów bałtyckich.
- Jakie są plany QUALICOAT / QUALANOD na najbliższą i trochę dalszą przyszłość?
- QUALICOAT jest obecnie szczególnie zainteresowany dalszym podniesieniem jakości lakierowanych wyrobów aluminiowych, aby zminimalizować konkurencję innych materiałów w stosunku do okien aluminiowych. Nowe licencje będą przyznawane głównie w Północnej Ameryce oraz na Środkowym Wschodzie (Zjednoczone Emiraty Arabskie), gdzie zakładane są kolejne stowarzyszenia krajowe.
Organizacja ma kilkanaście grup roboczych, które zajmują się takimi zagadnieniami, jak stopień wytrawiania, ekspozycja zewnętrzna, nowe klasy lakierów proszkowych. Nasze działania to głównie doskonalenie techniczne, jako że jesteśmy stowarzyszeniem promującym dobrą jakość elementów z aluminium.- Jak ocenia Pan działalność QUALIPOL?
- Śledziłem uważnie historię i rozwój polskiego stowarzyszenia od momentu jego powstania kilka lat temu. Uczestniczyłem również w walnym zgromadzeniu QUALIPOL w 2005 roku i jestem pod wielkim wrażeniem zaangażowania i poświęcenia jego członków. QUALIPOL był jednym z pierwszych krajowych stowarzyszeń ze swoją własną stroną internetową. Udział w wystawach i targach sektora budowlanego to działalność, która wymaga pewnych inwestycji - nie udało się tego dotąd zrealizować w wielu innych krajach, które zaczęły przed Wami. Poza tym członkowie zarządu są naprawdę zaangażowani w rozwój stowarzyszenia. Jestem bardzo wdzięczny, że QUALIPOL umacnia swoją pozycję w ramach organizacji QUALICOAT / QUALANOD.
- Bardzo dziękuję za rozmowę.
Komentarze (0)