Pod koniec sierpnia br. mielimy okazję odwiedzić firmę Ideal Europe, produkujšcš na rynek europejski wysokiej klasy rowery. Ideal Europe sp. z o.o. jest młodš, czteroletniš firmš-córkš trzeciego pod względem wielkoci producenta rowerów na wiecie - firmy Ideal Bike Corporation. Ma swojš siedzibę w Kutnie.
Redakcję "Lakiernictwa Przemysłowego" w swojej firmie przywitał prezes Ideal Europe, Vim van Dam. W spotkaniu wzięli również udział Paweł Łukasiak - prezes lakierni, pracownik działu badań i rozwoju Research&Development, Andrzej Piotrowski oraz Ewa Kowalewska z sekretariatu firmy. Po fabryce oprowadzał nas Tadeusz Majtczak - kierownik produkcji.
Ideal Europe wyprodukował 130 tys. rowerów w 2003, natomiast 2004 rok planuje zakończyć z wynikiem 200 tys. rowerów. Firma zatrudnia około 60 osób; w dziale malowania pracuje 6 osób - to specjalici, jak mówi o nich Vim van Dam. Jednoczenie przyznaje, że firma ma wcišż zbyt małš wiedzę i dowiadczenie, wcišż się uczy, korzystajšc z dowiadczeń firm Ideal Bike na Tajwanie i Chinach.
Vim van Dam jest Holendrem. Po raz pierwszy przyjechał do Polski w 1991 roku. Pracował wtedy w innej branży; miał firmę we Włoszech i nawišzał kontakt z klientami z Warszawy i Krakowa. Odtšd pojawiał się w Polsce 3-4 razy w roku. Pracę w Ideal Europe przyjšł poczštkowo tylko na dwa lata, potem przedłużył na kolejne dwa, a potem na jeszcze dwa Obecnie czuje się w Polsce zadomowiony, choć przyznaje, że pierwsze miesišce były dla niego bardzo ciężkie. Firma van Dama prezentuje zachodni styl zarzšdzania.- Nasza produkcja jest unikalna w porównaniu z polskš produkcjš - mówi prezes Ideal Europe. - Produkujemy rowery bardzo wysokiej jakoci. Ostatnio wyprodukowalimy serię 300 rowerów dla niemieckiego klienta. Każdy z nich był ręcznie robiony przez jednš osobę, otrzymywał też specjalny certyfikat, kto go wykonał. Rower ważył ok. 9 kg i kosztował 1.500 Euro. Dla zwykłych ludzi to cena doć wygórowana, ale dla ludzi w biznesie jest bardzo atrakcyjna.
Ideal Europe produkuje rowery tylko na eksport - trafiajš one m. in. do Niemiec, Francji, krajów Beneluksu. Firma stara się być konkurencyjna na rynku, nie tylko dzięki cenie, ale przede wszystkim dzięki jakoci.- Produkujšc Porsche, które jest drogie, można dać do niego opony od "malucha" - mówi Vim van Dam. - Cena będzie wtedy niższa, ale nastšpi zachwianie relacji cena-jakoć. My tak nie robimy. Rower to bardzo skomplikowany pod względem technicznym sprzęt. Klienci to często profesjonalni użytkownicy, jeżdżšcy na przykład w wycigu Tour de France z prędkociš 100 km/h. W takim rowerze nie może być na przykład tanich, byle jakich opon. Jeli klient chce tańszy rower - z tańszym oponami, to niestety nie możemy mu nic zaoferować.
Komentarze (0)