
Z praktyki galwanizera - prąd w galwanizerni
Współczesne galwanizernie praktycznie w całości opierają się na energii elektrycznej. Często to, co jest oparte na prądzie elektrycznym: kable, prostowniki, w ogóle instalacja elektryczna, często budzi w nas odruch strachu przed nieznanym. Szczególnie wówczas, gdy coś zaczyna się dziać złego.
Duże zakłady mają swoich elektryków, a z kolei w małych galwanizerniach dobrze jest, gdy ktoś zna się na elektryce i jednocześnie posiada uprawnienia SEP. Niestety, w większości małych szczególnie rzemieślniczych zakładach galwanicznych, sami musimy borykać się z problemami elektrycznymi. Mimo iż osobiście posiadam ww. uprawnienia SEP do 1 kV nie stanowią one podstawy do rozwiązywania problemów elektrycznych w galwanizerni. Okazuje się, że wiedza i doświadczenie, którym musimy dysponować podczas obsługi urządzeń galwanicznych jest to dosyć wąska gałąź elektrotechniki. Niestety, w tym przypadku najbardziej efektywne jest własne doświadczenie, które nabywa się latami podczas pracy w galwanizerni.