- Dodatkową zaletą technologii systemu jest to, że podczas procesu nie ma prawie żadnych strat materiałowych. Nadmiar materiału powstający podczas nakładania powłok lakierniczych zbierany jest w zbiorniku i bez straty na jakości pompowany z powrotem do dysz - mówi Goutfer.
- Ponieważ te etapy procesu wymagają dużego nakładu czasu, zdecydowaliśmy się na automatyczny system do lakierowania przez polewanie. Po południu wieszamy części i ustawiamy parametry procesu. Następnie sprawdzamy, czy w zasobnikach jest wystarczająca ilość farby. Lakierowanie odbywa się w nocy. Rano pracownicy zdejmują polakierowane części do międzyszlifowania - podsumowuje Kaltenbacher.
Po tym procesie okna poddawane są manualnemu powlekaniu warstwą kryjącą. Przenośniki są tak poprowadzone, że wyroby transportowane wokół automatycznie obracanej kabiny natryskowej mogą być obustronnie lakierowane. Po naniesieniu lakieru kryjącego, części są suszone w ok. 25°C
i na koniec zaopatrywane w okucia i szyby.- Stosując automatyczny system do lakierowania przez powlekanie mamy czysty proces,
a jednocześnie jesteśmy w stanie osiągnąć wyższą przepustowość i zmniejszyć zużycie materiału - tak Kaltenbacher podsumowuje zalety nowej technologii.
Dyrektor naczelny dostrzega jednak możliwość dalszej optymalizacji produkcji i w niedalekiej przyszłości chciałby zautomatyzować również proces powlekania warstwą kryjącą.
Patrick Kaltenbacher
Bader, F-Hesingue
Thierry Goutfer
Range+Heine GmbH
Tłumaczenie z „Besser Lackieren!” Michał Bedyk nr 2/2009, s. 7
Komentarze (0)