Do zatykania drobnych szczelin, w połączeniach desek kadłuba powyżej linii wodnej, można stosować przeźroczysty wosk, którego niewielkie ilości wciska się wąską szpachelką, po czym lakieruje. Skuteczność takiego uszczelniania nie jest imponująca, szczególnie w kadłubach zbudowanych na zakładkę, lecz nieco pomaga.
Szpary pomiędzy listwami pokładu należy wypełnić sznurkiem bawełnianym i solidnie zaimpregnować olejem lnianym po czym polakierować pokład (jeżeli gatunek drewna tego wymaga). Po nałożeniu dwóch lub trzech warstw lakieru można wciskać Sikaflex lecz wcześniej warto zamaskować każdą szparę samoprzylepną taśmą papierową. Po dokładnym wypełnieniu szpar należy Sikaflex wyrównać szpachelką lub nożem.
W zależności od temperatury, po kilku godzinach lub następnego dnia, można ściągnąć maskujące taśmy, a pozostałości kleju oraz rozmazanego Sikaflexu zmyć benzyną lakową. Kilka dni po wyschnięciu Sikaflexu można szlifować pokład i ewentualnie zrobić poprawki, lecz dopiero po lakierowaniu, aby taśma maskująca mogła się przyczepić do gładkiej powierzchni.
Charakterystyczne pęcherze powstałe z powodu niewyschnięcia oleju lnianego
Lakierowanie drewna
Narażone na bezpośredni kontakt z wodą powierzchnie drewna lakieruje się w celach ochronnych oraz estetycznych. Nie jest konieczne lakierowanie wewnętrznych części łódki impregnowanych olejem lnianym i nie należy lakierować kadłuba od wewnątrz. Bardzo ważne jest używanie odpowiedniego pędzla. Niestety najlepsze pędzle są bardzo drogie, lecz posiadając łódkę z drewna warto kupić najlepszy, bowiem przy właściwej opiece można go używać przez wiele lat.
Doświadczeni szkutnicy powiadają, iż odpowiedni jest każdy lakier olejny, którego producent nie wymaga używania podkładu tej samej firmy. Kilkunaście lat temu wybrałem wcześniej wspomniany lakier olejny Epifanes i jestem zadowolony. Wiąże się bowiem doskonale z drewnem impregnowanym olejem lnianym i jest w miarę trwały. Poważną wadą Epifanes jest konieczność szlifowania przed nałożeniem kolejnej warstwy.
Najpierw nakłada się Epifanes nieco rozcieńczony rozpuszczalnikiem, a do lakierowania kolejnych warst rozcieńcza się mniej i mniej. Na każdej puszce są podane dokładne proporcje. Gdy dobrym miękkim pędzlem nałożyć 8-10 warstw, to trudno uwierzyć, iż drewno nie było napryskane jakimś dwukomponentowym lakierem. Po solidnie zrobionej robocie przez wiele lat można utrzymać świetny wygląd lakieru nakładając tylko kolejną warstwę wiosną przed wodowaniem.
Komentarze (6)