Na rynku istnieje wiele urządzeń mierzących grubość powłoki. Jednak wadą tych urządzeń jest problem z dokładnym określeniem grubości powłoki na całej powierzchni pomalowanego elementu. Do tej pory po pomiarze jednego wycinka warstwy farby
określa się po prostu średnią grubość powłoki dla całej powierzchni.
Jak wiadomo, metalowe śrutowane powierzchnie odznaczają się wysoką chropowatością i dlatego wystające części tych powierzchni muszą być pomalowane wystarczająco grubą warstwą farby. Jeśli nie, pojawi się na nich bardzo szybko korozja. Dlatego ważny jest właściwy pomiar grubości naniesionej warstwy farby.
Innym problemem jest pomiar grubości powłoki na wzmocnionych strukturach polimerów, przy chropowatej powierzchni. W takich przypadkach warstwa farby powinna nie tylko pokrywać powierzchnię, ale ją także wygładzać. Aby osiągnąć taki efekt, często stosuje się 3 warstwy farby: podkładową, gruntującą i wierzchnią. Wszystkie warstwy powinny mieć wystarczającą grubość, jednak nie zbyt dużą, ani za małą. Nakładanie tylu warstw wymaga stałego pomiaru grubości, jednak nie istnieją żadne nieinwazyjne urządzenia, które rozwiązywałyby ten problem.
Przekrój poprzeczny przez warstwę farby na wzmocnionym włóknem szklanym plastiku Z dołu do góry: FRP (czarny kolor), podkład, powłoka bazowa, powłoka wierzchnia.
Jedyną pozostającą metodą jest przekrój poprzeczny, przygotowany przez technologów metaloznawców. Przygotowanie przekroju poprzecznego przez ostrożne szlifowanie i polerowanie wymaga jednak odpowiedniego doświadczenia. Jednak obecnie, dzięki specjalistycznym mikroskopom, badanie warstw farby o różnych grubościach staje się coraz częściej możliwe.
Obecnie możliwy jest pomiar grubości warstwy podkładowej nawet na chropowatych substratach. Aby ustalić właściwą grubość, potrzebne jest odpowiednie powiększenie mikroskopu. Najlepszym wyjściem jest wzięcie specjalnego aparatu z przedziałką mikrometrową i przyłożenie go do pomalowanej powierzchni. Takim urządzeniem, przy znanym powiększeniu mikroskopu, mogą być mierzone powłoki o różnych grubościach. Innym, lepszym wyjściem jest także użycie programu przetwarzającego obraz. Dzięki temu programowi pomiary mogą być dokonywane w różnych punktach naniesionych warstw oraz możliwe jest ocena statystyczna grubości powłoki całej powierzchni pomalowanego elementu. Jest to z pewnością droższa metoda, jednak dająca znacznie więcej informacji o grubości analizowanych powłok.
Autorzy:
Prof. dr H. Kollek, Inż. D. Mascharz
Univeristy of applied sciences Osnabrueck
Tłum. Anna Laskowska
Komentarze (0)