Po zakończonym sukcesem opracowaniu procesu do powlekania proszkowego tworzyw sztucznych przychodzi kolej na stworzenie małej linii do produkcji seryjnej
Firma Schneider Oberflächentechnik wspólnie z uniwersytetem w Offenburgu opracowała proces technologiczny, który umożliwia lakierowanie proszkowe tworzyw sztucznych oraz materiałów zespolonych z tworzyw sztucznych. Redakcja "Besser lackieren" rozmawiała z prezesem Haraldem Schneiderem o projekcie badawczym, dalszym jego rozwoju i możliwości udzielenia licencji na tę metodę.
- Jak to się stało, że zaczął Pan współpracować z uniwersytetem w Offenburgu?
- Zapytanie klienta nasunęło mi pomysł proszkowania tworzyw sztucznych. Ponieważ nie mieliśmy laboratorium ani innych możliwości, zastanawiałem się kto mógłby nam pomóc. Wtedy znaczenie miała bliskość uniwersytetu w Offenburgu.
- Dlaczego nikt wcześniej nie wpadł na pomysł, aby umożliwić powlekanie proszkowe tworzyw sztucznych?
- Istnieją już metody powlekania tworzyw sztucznych lakierami proszkowymi. Są one jednak za drogie, aby opłacalna była produkcja seryjna małych elementów z tworzyw sztucznych, gdyż stosowane są tu na przykład specjalne tworzywa sztuczne, które zawierają drogie domieszki przewodzące prąd tak, aby w ogóle umożliwić powlekanie elektrostatyczne. Koszty materiałów są zatem bardzo wysokie. Nasza idea była natomiast taka, aby malować proszkowo standardowe tworzywa sztuczne i zmienić rynek masowy produktów z tworzyw sztucznych na bardziej kolorowy. Chcieliśmy stworzyć przyjazną dla środowiska alternatywę dla klasycznego lakierowania, aby móc również obsłużyć rynek artykułów gospodarstwa domowego, biurowych oraz zabawek. W ten sposób powstał pomysł na naszą szczególną metodę powlekania.
- Czy projekt badawczy będzie kontynuowany? Jeśli tak: co konkretnie będzie dalej badane?
- Tak, będziemy kontynuować nasz projekt. Teraz głównym zadaniem jest zapewnienie powtarzalności w produkcji masowej oraz utrzymanie wymaganych standardów jakościowych. W tym celu potrzebne są nam próbki z tworzyw sztucznych od potencjalnych klientów.
Komentarze (0)