Nie może być bowiem inaczej w sytuacji, gdy dla zlecenia obejmującego powłokowanie kilku setek elementów rurociągowych każda z kształtek musi być opisana protokółami odbioru wstępnego, warunków klimatycznych podczas obróbki ściernej i aplikacji gumy, badań przed- i powulkanizacyjnych, odbioru końcowego z przywołaniem płyt próbnych oraz przekazaniem zamawiającemu włącznie. Ten bardzo ważny sposób dokumentowania robót sprawdza się doskonale na robotach wielkopowierzchniowych, gdzie jeden arkusz protokółu opisuje zdarzenia z 3000 m2
powłokowanej powierzchni. Natomiast 3000 protokołów dla tej samej powierzchni rozłożonej na elementach o powierzchni 1 m2 - każdy jest najprościej mówiąc bezsensem tworzonym w imieniu niepisanego, ale narzuconego przez "wielkich" zwyczaju.
Komentarze (0)