Zwiększona efektywność oraz stabilność jakości procesu malowania komponentów z tworzyw sztucznych
Tradycyjnie elementy plastikowe przed procesem malowania są czyszczone mechanicznie przy użyciu wodnych procesów chemicznych. Jednakże od początku 2009 roku zakład produkcyjny BMW w Landshut dla uzyskania absolutnie oczyszczonej powierzchni stosuje technikę mycia zamrożonym CO2. Zmiana technologiczna pozwoliła nie tylko na osiągnięcie większych oszczędności, płynności produkcji, ale również otworzyła nowe możliwości dla tworzenia nowych wzorów detali. Był to główny powód, dla którego Grupa BMW wdrożyła nowy proces do swojej linii lakierniczej.
Koncern BMW jest zawsze nastawiony na poszukiwanie rozwiązań, które przynoszą największe korzyści pod względem ekonomicznym, ochrony środowiska naturalnego, jak również prostoty implementacji, np. w ramach całego procesu lakierniczego. Taka postawa doprowadziła do tego, iż bawarski producent samochodów był pierwszym, który wprowadził wodne systemy farb, dzięki czemu zredukował emisje niebezpiecznych substancji lotnych, jak i zmniejszył zużycie energii. Obecnie firma wdraża podobną strategię w Landshut, gdzie oczyszcza się oraz maluje elementy plastikowe. We wspomnianej fabryce produkowane są zewnętrzne części z tworzyw sztucznych do samochodów BMW serii 3 oraz 7. Są to zderzaki, tylne i boczne panele oraz spojlery.
System oczyszczania suchym lodem jest odpowiednio dopasowany do układu linii lakierniczej. Zajmuje o wiele mniejszą przestrzeń niż standardowy układ myjący wraz z suszarką. Wykluczone jest również ryzyko uszkodzenia elementu podczas obróbki oczyszczania.
Nowa alternatywa dla wodnych procesów chemicznych
- Poszukujemy zmiany dla mechanicznego procesu mycia wodnymi roztworami z kilku powodów – wyjaśnia Markus Reimann, menedżer wdrożeniowy projektu przygotowania powierzchni przy pomocy suchego lodu. - Po pierwsze, chcemy w jak największym stopniu zwiększyć oszczędności. Po drugie, pragniemy odejść od procesów mokrych, aby zmniejszyć zużycie wody oraz energii, jak również po to, aby ograniczyć produkcję ścieków. Ostatecznie szukamy rozwiązań dla polepszenia jakości wytwarzanych elementów. Innymi słowy, tylko „suche oczyszczanie” jest w stanie zapewnić co najmniej identyczne, jak nie lepsze, wyniki od tradycyjnej technologii. Dodatkowymi wymaganiami jakie stawia koncern jest niezawodność, prostota wdrożenia oraz niskie koszty obsługi i ewentualnych napraw. Podczas zdobywania danych na temat nowego rozwiązania Markus Reimann oraz jego zespół skontaktowali się z kilkoma dostawcami alternatywnych rozwiązań przygotowania powierzchni. Jednym z najpoważniejszych oferentów była firma ACP – Advance Clean Production Gmbh.
Komentarze (0)