Materiały stosowane w sitach molekularnych obniżają w sposób trwały koszty oczyszczania zużytego powietrza. W procesie oczyszczania powietrza odlotowego osiągnięto dotychczas znaczące postępy. Istotne stało się zastosowanie sit molekularnych, które sprawdziły się w praktyce również w dużych instalacjach. Stosując je można przy małym stężeniu lotnych związków organicznych znacząco obniżyć zarówno koszty inwestycyjne, jak i eksploatacyjne.
Dopalanie termiczne oraz katalityczne mają w procesie oczyszczania powietrza odlotowego dość ograniczone zastosowanie ze względu na relatywnie wysokie koszty eksploatacji. Przy produkcji i nakładaniu farb, lakierów i materiałów powłokowych stężenie lotnych związków organicznych (LZO) w zużytym powietrzu jest prawie zawsze o wiele za małe, aby takie oczyszczanie było bardziej opłacalne i trwałe niż inne metody.
Godnym uwagi jest dokonanie sprzed około 20 lat, kiedy to po raz pierwszy zastosowano dopalanie regeneracyjne (regeneracyjny utleniacz termiczny - z ang. RTO). Jednak w takich instalacjach do dziś konieczne jest minimalne stężenie rozpuszczalników w ilości 2g/m3, by oczyszczanie powietrza odlotowego było opłacalne. Stężenie 2g/m3 w powietrzu opuszczającym instalacje produkcyjne jest jednak sytuacją wyjątkową. Sita molekularne są skutecznym sposobem na gromadzenie i krótkotrwałe magazynowanie emitowanych zanieczyszczeń. W procesie oczyszczania powietrza zużytego bez względu na stosowaną metodę zawsze obowiązuje zasada: im większy stopień koncentracji, tym bardziej opłacalny proces oczyszczania powietrza.
- Znacznie zmniejsza się objętość powietrza biorącego udział w procesie oczyszczania.
- Z "zagęszczonego" powietrza odlotowego odzyskuje się dużą ilość energii, instalacja oczyszczania może nawet działać jako centrala energetyczna.
- Instalacja oczyszczania powietrza jest z reguły mniejsza i bardziej opłacalna.
Ponieważ ładunek rozpuszczalnika w powietrzu odlotowym z reguły nie jest jednorodny, pełna korzyść z "zagęszczania" powietrza uzyskiwana jest tylko wtedy, gdy zadany jest maksymalny stopień koncentracji powietrza wylotowego z niewielkim stężeniem rozpuszczalników. W przypadku spadku stopnia koncentracji lub przerwy procesu technologicznego występują deficyty LZO w oczyszczanym powietrzu. Wtedy proces oczyszczania wymaga dostarczania energii z zewnątrz. Z tego powodu opracowane zostały systemy magazynowania zanieczyszczeń, które tak jak koła adsorberów obrotowych wypełniane były w przeszłości węglem aktywnym. Podobnie jak adsorbery rotacyjne, wiele takich systemów spłonęło, ostatnia instalacja w 2006 roku w Trnawie u światowego dostawcy samochodów. Dlatego też poszukiwano alternatywnych rozwiązań wobec systemów akumulowania zanieczyszczeń wykorzystujących węgiel aktywny.
Komentarze (0)