Poprawki na powłokach proszkowych - rozwiązanie alternatywne
Malowanie proszkowe to proces, który jest coraz częściej stosowany na końcowym etapie wykonywania różnego rodzaju elementów. Można wręcz powiedzieć, iż w niektórych dziedzinach zaczyna wypierać malowanie ciekłe (rozpuszczalnikowe), a w innych już to zrobił. Obojętnie, którym sposobem przeprowadza się nakładanie powłoki lakierniczej, trzeba liczyć się z koniecznością dokonywania poprawek.
Występujące wady mogą być związane przykładowo z nieodpowiednim przygotowaniem podłoża do malowania (oczyszczenie, odtłuszczenie czy ewentualnie usunięcie delikatnych lub mikroskopijnych ognisk korozji znajdujących się na powierzchni blachy), otarciem naniesionego proszku podczas malowania skomplikowanych kształtów, czy w przypadku nieumiejętnego przechodzenia obok powieszonych elementów. Nierzadko, w przypadku nieprzemyślanego umiejscowienia poszczególnych detali na hakach, może zdarzyć się, iż podczas przejeżdżania (z miejsca malowania do pieca) elementy zaczną o siebie ocierać lub odbijać. Czasem na pomalowane powierzchnie mogą spaść małe zanieczyszczenia. Warto podkreślić, że zarówno szyny, jak i cała konstrukcja nośna malarni (a także wnętrze pieca), powinny być systematycznie czyszczone (np. za pomocą sprężonego powietrza), tak aby w trakcie manewrowania poszczególnymi segmentami (wywołując drgania) nie spowodować spadania kurzu lub pyłów na dopiero co pomalowane powierzchnie. W takich momentach istnieje duże prawdopodobieństwo na ujawnienie się ciemnych miejsc o średnicy kilku milimetrów (kurzu i innych zanieczyszczeń zatopionych w powłoce, rys. 1).
Poprawki mogą być również konieczne, gdy z różnych przyczyn, warstwa farby na wcześniej wykonanych elementach ulegnie zniszczeniu, na przykład podczas montażu czy poprzez nieodpowiednie składowanie (zadrapania, zarysowania i inne). Bez względu na okoliczności konieczność regeneracji warstwy proszku zawsze rozpatrywana jest w kontekście straty. Realizacja naprawy powłoki proszkowej nie jest łatwa i wiąże się z kilkoma aspektami, które należy spełnić, aby ostateczny wygląd danego elementu był zgodny z oczekiwaniami zarówno działu kontroli jakości, jak i klienta (również w kontekście ewentualnych kar umownych). Należy tutaj zwrócić uwagę na: odpowiednie przygotowanie powierzchni, czyli wyszlifowanie danego miejsca (jeśli istnieje taka potrzeba) i odtłuszczenie go, wybranie najlepszego rozwiązania naprawy, samo nanoszenie farby i wygrzewanie w piecu w celu utwardzenia - to tylko te najważniejsze zagadnienia z całego procesu. Odtłuszczenie detali jest istotną operacją, do której należy zastosować odpowiedni środek. Powinien on charakteryzować się dużą szybkością odparowania (wyschnięcia) i tym, że nie może powodować rozpuszczania powłoki. W drugim przypadku może dojść do wchłonięcia pewnej jego ilości do wewnątrz warstwy proszku, a przy malowaniu (wygrzewaniu w piecu) powłoka zacznie puchnąć. Pojawią się tzw. bąble, można powiedzieć że farba się "zwarzy", zacznie się marszczyć i odchodzić od blachy. Jest to bardzo niekorzystne zjawisko prowadzące do konieczności dalszej naprawy danego elementu.
Komentarze (0)