Po zamiedziowaniu zasadowym należy detal wypłukać, dekapować. Często stosowanym roztworem do dekapowania jest 5% roztwór kwasu siarkowego. Można też kupić zestawy soli, które po rozpuszczeniu stosuje się jako roztwory dekapujące. Kolejną kąpielą jest miedziowanie kwaśne. W tej kąpieli detale miedziujemy już długo. Nakładamy stosunkowo grubą warstwę miedzi. I teraz, zależnie jak mieliśmy przygotowane podłoże, detal wyciągamy i dajemy do polerowania lub od razu następuje niklowanie (oczywiście po drodze jest obowiązkowe płukanie). Ideałem jest, by końcowy efekt uzyskać podczas jednokrotnego procesu bez polerowania międzyoperacyjnego. Czasami jest to niemożliwe. Miedź musi bowiem zalać nierówności a jej nadmiar należy zeszlifować, tak często bywa podczas renowacji części motocyklowych. Zwracam szczególną uwagę na polerowanie międzyoperacyjne miedzi. Należy wykonywać to bardzo ostrożnie. Przepolerowanie miedzi do aluminium dyskwalifikuje detal. Odkryte aluminium już się nie zamiedziuje w kąpieli zasadowej, nawet cyjankowej. Powłokę miedzi należy ściągnąć a cały proces powtórzyć. Jeśli idzie o niklowanie i chromowanie to procesy te są standardowe dobrze opisane i nie będę się tutaj rozpisywał (trochę na ten temat pisałem w poprzednich artykułach na łamach „Lakiernictwa Przemysłowego”).
Kilka moich praktycznych uwag z galwanicznej obróbki aluminium. Ściąganie miedzi czy też innych powłok z aluminium dobrze jest przeprowadzać w rozcieńczonym kwasie siarkowym. Podczas procesu detal podłączamy do dodatniego bieguna prostownika, a przeciwną elektrodą jest blacha ołowiana. Po zakończeniu procesu aluminium ulega pasywacji, prąd spada, co widać na amperomierzu. Detal pokrywa się warstwą anodową, która jest bardzo twarda, pamiętać należy, że przed polerowaniem trzeba tę warstwę anodową usunąć, najlepiej w roztworze do wytrawiania aluminium. Jeżeli z kolei mamy coś grubo zamiedziowane i poniklowane a chcemy ściągnąć tylko sam nikiel bądź chrom i nikiel, to należy zastosować stężony kwas siarkowy. Podczas ściągania nikiel i chrom się rozpuszczą a miedź ulegnie pasywacji. Wystarczy ją tylko lekko podpolerować i detal będzie gotowy do ponownego niklowania i chromowania.
Komentarze (0)