Większa przepustowość
Pomiędzy strefą obróbki wstępnej a kabiną proszkową znajduje się piec, który wyposażony jest w dwie komory i może być wykorzystywany zarówno jako suszarka po wodzie, jak i piec do wygrzewania proszku. - Dzięki takiemu podziałowi uzyskujemy większą przepustowość przy optymalnym wykorzystaniu technologii - wyjaśnia Martin Claus, kierownik projektu z firmy Meeh. - W piecu do wygrzewania proszku (od 180 do 200°C, ogrzewany pośrednio gazem) może być suszonych wiele farb obok siebie. Najwyższa niezawodność procesu należała do wymagań, które Lackierzentrum Reichenbach umieściło w specyfikacji. W jaki sposób jest ona zapewniona? - Pojedyncze kroki procesu wykonywane są automatycznie i są całkowicie nadzorowane - wyjaśnia Grasnick. - Kabiny są wyposażone w ekrany dotykowe, poprzez które pracownicy mogą wywoływać odpowiednie programy. Nowa linia do malowania proszkowego została oddana do eksploatacji w styczniu 2012 r. Jakie przyniosło to zmiany? - Jesteśmy w stanie szybciej dostarczać gotowe produkty, które dodatkowo są lepszej jakości a często również w niższej cenie - reasumuje Thomas Schwalbe.
Tłumaczenie z "Besser Lackieren!"
Michał Bedyk
nr 7/2012, str. 7
Komentarze (0)