
Tak samo – w omawianej grupie chemoodpornych, kauczukowych materiałów powłokowych – nie stworzono do tej pory „gum” o zerowym wskaźniku dyfuzji wody i odporności na działanie mazutu oraz innych pochodnych ropy naftowej. Ten wymóg jest obecnie często stawiany wykonawcom „gumowania” i niejednokrotnie stanowi tzw. warunek przetargowy, uzależniający akceptację technicznej części ofert na gumowanie urządzeń. I nie jest to – niestety – jedyny przypadek, kiedy od materiałów ochronnych i sprawdzonej przez lata ich przydatności eksploatacyjnej żąda się własności przekraczających najnowsze osiągnięcia współczesnej inżynierii materiałowej.
Stuletnia historia powłok gumowych dowodzi, że „stare” nie musi być gorsze. Widoczne zmiany w sposobie wykonywania urządzeń przemysłowych, ekspansja tworzyw sztucznych zastępujących gumowaną stal nie powodują jej eliminacji z praktyki inżynieryjnej. Fakt, że guma – jako najbardziej zasłużony materiał chemoodporny – w dziedzinie aparatury chemicznej ustępuje miejsca innym materiałom, to w kilku zastosowaniach wciąż dominuje i nieprędko odda swe miejsce zamiennikom. Dlatego bez wątpliwości można postawić tezę, że „jubilatka” wchodząc w swoje drugie stulecie w takich zastosowaniach jak urządzenia do obróbki wody i ścieków, oczyszczania spalin oraz zbiornikach transportowych bez większych zagrożeń powita XXII wiek.
Tadeusz Święcki