Krótsze czasy wygrzewania pozwalają zwiększyć przepustowość
Cynkowanie oraz powlekanie proszkowe stanowią trudne połączenie. Obecnie do tego zastosowania mamy do dyspozycji proszek niskotemperaturowy. Przedsiębiorstwo ze Szwajcarii wprowadziło już nowy system lakierniczy i zoptymalizowało swoje procesy produkcyjne, oszczędzając w ten sposób czas i energię.
Christoph Schmidt, kierownik produkcji firmy SDL (Schweizerische Drahtziegelfabrik) w Lotzwil w Szwajcarii, jakiś czas temu zgłosił projekt, którego realizacja umożliwiałaby stosowanie proszku niskotemperaturowego (NT) na ocynkowane podłoża. Przedsiębiorstwo lakiernicze z powodzeniem stosuje już system duplex od firmy Karl Bubenhofer. Teraz do dyspozycji jest również system lakierniczy NT do powierzchni cynkowanych, tego samego producenta. Schmidt następująco wyjaśnia swoje motywy do zmiany: - Budowa nowej linii powlekania proszkowego umożliwiła znaczne zwiększenie przepustowości malarni - mówi. - Jak to często bywa w przypadku proszkowych linii lakierniczych, wąskim gardłem procesu okazał się piec komorowy. Po pierwsze, w procesie wymagane są długie czasy wygrzewania, a po drugie, przy każdym otworzeniu pieca temperatura spadała do 130°C. W ten sposób przed piecem bez przerwy tworzyły się kolejki materiału, które skutecznie obniżały opłacalność oraz efektywność procesu.
Piec komorowy stosunkowo szybko nagrzewa się do temperatury 150-160°C, od tego momentu krzywa nagrzewania jest jednak zdecydowanie bardziej płaska (szybkość nagrzewania zdecydowanie spada). Ponieważ standardowy proszek musi być wygrzewany w 180-190°C, potrzeba dużo czasu i energii zanim kolejne elementy będą mogły być wprowadzone do pieca. Pierwsza propozycja rozwiązania tego problemu zakładała instalację nowego, bardziej oszczędnego pieca. - Byłoby to jednak bardzo drogie, a po drugie, także niekorzystne z ekologicznego punktu widzenia - wyjaśnia Christoph Schmidt. Kolejną propozycją było zastosowanie proszku NT zamiast standardowego proszku. Pozwoliłoby to na zwiększenie przepustowości pieca i uniknięcie tworzenia się zatorów. Pomysł był kuszący, jednak na rynku nie było dostępnych lakierów proszkowych NT, które mogłyby być stosowane na podłoża cynkowe. Czy dobry pomysł był zatem już od początku skazany na porażkę?
Komentarze (0)