Z obliczeń symulacyjnych uwzględniających nawet trzydziestokrotną wymianę powietrza (tylko po stronie nadmuchu klimatyzowanego powietrza) wynika, że przy natrysku komponentów rozpuszczalnikowego systemu żywicznego trudno o osiągnięcie poziomów stężeń niższych od dziesięciokrotnego NDS i lokalnie niższych od wyznaczonych przez dolną granicę wybuchowości. Nieco lepsze poziomy bezpieczeństwa obserwuje się przy hydrodynamicznym natryskiwaniu systemów bezrozpuszczalnikowych, dominujących obecnie w ofercie handlowej materiałów ochronnych.
Nie zmienia to faktu, że każdorazowe przystąpienie do aplikacji natryskowej żywic wymaga zapewnienia pełnej izolacji oddechowej operatorów, uruchomienia obliczonej ilości wentylatorów nawiewno-wywiewnych i ochrony stanowiska pracy tak sprzętem ratunkowym, jak i wymaganą przepisami stosowną asekuracją zewnętrzną.
Jarosław Święcki
Komentarze (0)