Powłoki proszkowe z Kolekcji Futura firmy AkzoNobel, dziś już w swoim czwartym wcieleniu, inspirują architektów na całym świecie od prawie dwudziestu lat. Zaprojektowano je, aby zapewnić nowoczesnym budowlom przyjazny, stylowy wygląd. Kolory z tej kolekcji zapowiadają nastrój nadchodzących pięciu lat, okresu, w którym natura, jako duch czasu, zastąpi konsumpcjonizm. Dzięki nazwom, takim jak Sanaga czy Irrawaddy, przywołującym obrazy bujnych drzew i wilgotnych delt rzek. Futura po raz kolejny wytycza drogę w dziedzinie projektowania.
Inspiracja z natury
Nowe nurty w architekturze są inspirowane współcześnie nawet przez biologię, żywe organizmy często bywają wręcz dosłownie naśladowane – poprzez ich stadia i formy wzrostu, i to zarówno rośliny, ludzie, jak i zwierzęta. Greg Lynn jest jednym z ważniejszych przedstawicieli tego trendu, poszukuje on form, które mogłyby zostać stworzone przez samą naturę. Jego Dom Embriologiczny rosnąc w fazie projektu dostosowuje się do otoczenia. Domy te mają niesamowicie wyrafinowane, wręcz zmysłowe formy – jedna z pierwszych publikacji na ten temat zatytułowana była „Nowe Macice” – jakby sugerując, że w takich budynkach będziemy się czuć tak bezpiecznie jak w łonie matki. Inne budynki naśladują formy organiczne – oddychanie morskich gąbek zainspirowało twórców biurowca Swiss Re w Londynie („korniszon”) – system wentylacji biurowca jest wzorowany właśnie na gąbce morskiej. Genialny Gaudi w La Sagrada Familia wzorował się na układzie kostnym. Organiczne formy nie do końca wzięły się z idyllicznych wspomnień, przeciwnie. Wspomnianego już Grega Lynn’a natchnął horror „The Blob” – zdeformowany galaretowaty potwór. Wystarczy przypomnieć budynek Normana Fostera – pierwszy w pełni „blobowy” budynek: Sage Gateshead z 2004 roku albo nasze polskie Złote Tarasy w Warszawie. Nurt ściśle organiczny naśladujący budowę szkieletową lub mięśniową, przywodzi raczej na myśl dobrze znany gotyk czy też współcześniejsze dzieła, np. Augusta Rodina – „Wrota piekieł”.
Niezwykle odporna powłoka
Krok przed duchem tych nowych futurystycznych i naturalistycznych trendów w architekturze idą kolory i rodzaje powłok z serii New Futura. Powłoki proszkowe, powszechnie już nakładane na powierzchnie metalowe stosowane w architekturze (pomyślcie Państwo o szklanych domach w ogrodach Kew Gardens, wspaniałej kopule Gherkin czy futurystycznych wieżach Canary Wharf), są z natury wyrobem wytrzymałym. W czasie produkcji i malowania nie ma odpadów i nie używa się rozpuszczalników niszczących warstwę ozonową, dostarcza się je na place budowy w postaci kolorowych, gotowych do montażu konstrukcji aluminiowych i stalowych. Nowa kolekcja, również inspirowana naturą, w całości opiera się na powłoce Interpon D2525 − wykończeniu, którego odporność na warunki atmosferyczne jest pięciokrotnie większa niż wyrobów tradycyjnych. Farby firmy AkzoNobel klasy Interpon D2525, którego historia sięga roku 1991, spełniają zarówno wyższe wymagania europejskiego znaku jakości Qualicoat Class 2, jak i wymagania amerykańskiej specyfikacji AAMA 2604. Większość powłok proszkowych projektowana jest tak, aby przejść standardowy roczny test odporności na działanie warunków atmosferycznych przeprowadzany w południowej Florydzie. Nasze nowe kolory są natomiast poddawane dużo bardziej wymagającemu pięcioletniemu testowi, co oznacza wytrzymałość przy eksploatacji w warunkach europejskich i zapewnia, że okres pomiędzy kolejnymi malowaniami może sięgnąć nawet 40 lat. To bardzo duże odciążenie ekonomiczne dla inwestorów oraz ekologiczne dla wszystkich.
Komentarze (0)