Do 2027 r. globalny segment powłok architektonicznych będzie rósł w tempie 4% rocznie. Największy udział w tym wzroście będą miały powłoki akrylowe, ale po piętach deptać im będą produkty na bazie alkidów i epoksydów.
Według najnowszego raportu firmy Research and Markets na koniec 2020 r. światowy rynek powłok architektonicznych będzie wart 67,9 mld dolarów, a w 2027 r. wartość ta wzrośnie do 89,3 mld dolarów. Sporo w tych statystykach namieszała epidemia koronawirusa: co prawda sprzedaż powłok akrylowych wzrośnie w prognozowanym okresie o 4,3%, ale już wzrosty w pozostałych segmentach będą skromniejsze – 3,7% w grupie produktów alkilowych i 3,6% w grupie farb i lakierów epoksydowych.
W ujęciu geograficznym największym rynkiem powłok architektonicznych są Stany Zjednoczone (18,3 mld dolarów w 2020 r.). Po piętach depczą im jednak Chiny: według analityków wartość segmentu farb i lakierów dla budownictwa w tym kraju może w 2027 r. sięgnąć 19,2 mld dolarów, co oznacza wzrost rzędu 7,2% rocznie. Umiarkowane wzrosty odnotują także Japonia i Kanada (odpowiednio 1,2% i 3%), a w Europie – Niemcy (2,1%).
Państwa te będą miały także największy udział we wzrośnie sprzedaży produktów epoksydowych: na pierwszym miejscu pozostaną tu Stany Zjednoczone, przed Kanadą, Japonią i Chinami. Wysoka pozycja krajów azjatyckich nie jest zresztą przypadkowa: zdaniem Research and Markets kontynent ten będzie miał znaczący udział w rozwoju całego rynku powłok architektonicznych – z wartością sprzedaży na poziomie 12,7 mld dolarów w 2027 r. Rolę lidera, oprócz Chin, odgrywać tu będą Indie i Korea Południowa. Poza Azją w grupie najszybciej rozwijających się rynków znajdzie się jeszcze Australia.
Komentarze (0)