- Cóż, czas pokaże. Z pewnością jednym z istotnych czynników jest rozwój automatyzacji procesów wykorzystujących innowacyjne rozwiązania.
- Jakie plany macie Państwo na najbliższą przyszłość? Co zmieni się w ofercie EcoLine dla polskiego klienta?
- Plany? Ciężka praca? (śmiech). Nasi klienci doskonale wiedzą czego mogą od nas oczekiwać. Wiedzą, że mogą na nas liczyć w każdej sytuacji. Nasza oferta jest nieustannie poszerzana i modyfikowana. Dążymy do tego, aby nazwa EcoLine kojarzyła się z solidnym i wiarygodnym partnerem handlowym.
- A z ciekawostek, czy policzył Pan może liczbę zainstalowanych malarni w Polsce i tony sprzedanej farby przez 15 lat?
- Kilkadziesiąt uruchomionych lakierni, kilka projektów w realizacji, kilkanaście tysięcy ton sprzedanej farby - tak, zdecydowanie zaczynamy się rozkręcać?
Rozmawiał
Grzegorz Petka
Komentarze (0)