Zdarza się, że w powłoce trzeba przeprowadzić utlenianie, zwłaszcza alkoholu do związku karbonylowego. Wymaga to stechiometrycznej ilości utleniacza i na ogół katalizatora. Uniwersalnym jest N-tlenek 2,2,6,6-tetrametylopiperydynylowy, wolny rodnik. Nie jest on wystarczająco trwały, wobec czego wprowadzono analogiczne polimery (np. Oxynitrox S100, uważany za "zielony katalizator"). Przy pokrywaniu proszkowym należy zwracać uwagę na moment zastosowania katalizatora; ma on przyspieszać dojrzewanie powłoki, a nie sieciować w pośrednich stadiach, gdyż prowadziłoby to do lokalnych żelopodobnych sieciowań ze stratą dla spoistości powłoki. Bardzo atrakcyjnie zapowiada się rozwój katalizatorów opóźnionych (latentcalalysts), dodawanych do farb i aktywowanych w powlokach fotochemicznie lub termicznie.
Koagulanty służą do zainicjowania powstawania jednorodnej błony początkującej warstwę pokrycia malarskiego. Gdyby nowa faza powstawała stochastycznie, wskutek zmian temperatury i ilości rozpuszczalnika, mogłaby nie być jednolita. Jednym z celów dodawania koagulantów jest obniżenie temperatury zeszklenia pokrycia, co zwiększa jego elastyczność (pełnią więc rolę plastyfikatorów). Koagulanty muszą parować znacznie wolniej niż rozpuszczalniki, często są to wysokowrzące rozpuszczalniki, typowo estry i etery glikoli, ftalany. Redukcja składników lotnych i nacisk na stosowanie surowców odnawialnych wprowadziły pochodne długołańcuchowych kwasów tłuszczowych. Można je oczyścić, redukując zapach pokrycia i dodatkowe barwy.
Komentarze (0)