Rafineria w okolicy Stavanger produkująca LNG, głównie do zasilania statków zaopatrujących platformy wiertnicze, w której autor pełnił funkcję inspektora prac antykorozyjnych Źródło: Internet
Łatwo zauważyć, że znacznie zwiększył się udział norm ASTM i NACE. Przytoczone normy z tych grup obejmują te testy i badania, których brak w normach ISO, jak np. badanie utwardzenia powłok etylokrzemianowych czy zanieczyszczenie ścierniw. Jest tajemnicą Poliszynela, że dość powszechnie, czasem nieświadomie, stosujemy procedury ASTM do wspomnianych badań i szkoda, że do tej pory nie obejmują tego normy ISO. Trochę dziwi pominięcie w siódmym wydaniu Norsok M-501 niektórych norm, które były wymienione w poprzednim wydaniu, np. NS 476, mimo że wymagania wobec personelu sprawującego nadzór i kontrolę nie uległy istotnym zmianom, a zostały jedynie rozszerzone w zakresie aplikacji materiałów ogniochronnych (PFP). O tym rozszerzeniu i innych zmianach napiszemy w kolejnych odcinkach artykułu.
Michał Jaczewskiolgierd.jaczewski@gmail.com
Komentarze (0)