Rozmawiamy z Bogdanem Górą, prezesem firmy Brennpol
– Firma Brennpol, która ma w Polsce długoletnią tradycję, wkracza w nowy etap swojej działalności. Proszę przypomnieć historię Brennpolu.
– Brennpol jest firmą działającą na rynku od ponad 30 lat. Mało kto wie, ale właśnie z niej wywodzą się duże marki działające w przemyśle lakierniczym – mowa tutaj o farbach proszkowych, jak również chemii do przygotowania powierzchni. Brennpol na początku swojej działalności był dystrybutorem znanych firm produkujących właśnie farby i chemię. Od zawsze misją firmy była kompleksowa obsługa lakierni przemysłowych. Rozwój rynku i pojawienie się w Polsce oddziałów zachodnich producentów farb i chemii sprawiło, że nasza firma skupiła się na asortymencie pomocniczym w lakierowaniu oraz stała się generalnym dystrybutorem pistoletów do klejenia niemieckiej marki REKA.
– Tworzycie zatem Państwo firmę jakby od podstaw, z nowym właścicielem, nowymi produktami. Czy zmienia się także odbiorca, czyli szeroko pojęta branża obróbki powierzchni?
– Jestem prezesem i udziałowcem w spółce świadczącej usługi odlakierowywania termicznego na Podkarpaciu. Od 2–3 lat mieliśmy ze wspólnikami w planach poszerzenie naszej działalności o produkty, które uzupełniłyby naszą ofertę skierowaną do lakierni i malarni proszkowych. W 2021 roku podjęliśmy decyzję o zakupie stu procent udziałów firmy Brennpol, która istnieje na rynku od ponad 30 lat. W listopadzie nasza spółka stała się jej właścicielem i zdecydowaliśmy o przeniesieniu siedziby i magazynu do Nowego Sącza, przy ul. Wiśniowieckiego 122. Nowy właściciel, nowe biuro, nowy magazyn, nowa siła – jednym słowem REAKTYWACJA!
– Jesteście Państwo producentem czy dystrybutorem rozwiązań do zawieszania i maskowania detali w lakierniach?
Komentarze (0)