Juan Puerta (po lewej), manager ds. inwestycji w firmie Victaulic Polska Sp. z o.o., oraz Artur Kozłowski, przedstawiciel generalnego wykonawcy − firmy EKO BHL Sp. z o.o., który nadzorował projekt.
Kompleksowe podejście firmy EKO BHL, jako generalnego wykonawcy, do wdrożenia linii technologicznej na przykładzie lakierni VICTAULIC Polska
Rozmawiamy z Juanem Puertą, managerem ds. inwestycji w firmie Victaulic Polska Sp. z o.o. odpowiedzialnym za wdrożenie nowoczesnej linii malowania proszkowego w zakładzie produkcyjnym w Drezdenku.
− Jakie były oczekiwania firmy Victaulic stawiane nowej linii technologicznej malowania proszkowego?
− Jako nowoczesny zakład produkcyjny poszukiwaliśmy odpowiedniego rozwiązania technologicznego zapewniającego wysoką wydajność, dużą elastyczność, a przede wszystkim wysoką jakość powłoki lakierniczej, jaką moglibyśmy zabezpieczać nasze wyroby.
− Co zadecydowało o wyborze firmy EKO BHL Sp. z o.o. jako wykonawcy wdrożonego systemu?
− Długo poszukiwaliśmy dostawcy/integratora, który podjąłby się kompleksowego wdrożenia linii technologicznej, co w naszym przekonaniu zapewniałoby najlepszy efekt finalny. Poszukiwaliśmy partnera, na którym moglibyśmy polegać, jeśli chodzi o integrację wielu części składowych wchodzących w skład linii technologicznej, począwszy od automatycznego systemu transportu, serca całego systemu, czyli nowoczesnej automatycznej aplikacji farby proszkowej oraz pieca do polimeryzacji powłoki. Postanowiliśmy zacząć od najważniejszego w naszym przekonaniu elementu, jakim jest system aplikacji farby. Bardzo długo analizowaliśmy dostępnych na rynku dostawców, aby dokonać najlepszego możliwego wyboru, który sprosta naszym oczekiwaniom. Wybór padł na szwajcarską GEMĘ, która bez wątpienia jest w tej chwili niekwestionowanym liderem technologicznym w świecie aplikacji powłok proszkowych, posiadającym największe doświadczenie i najnowocześniejszą technologię. EKO BHL Sp. z o.o. jako polski dystrybutor GEMY podjęła się wyzwania zbudowania dla nas kompletnego systemu, pomagając, na partnerskich zasadach, w doborze dostawcy systemu transportu, pieca do polimeryzacji oraz spinając wszystkie składowe, tworząc tym samym jedną z najnowocześniejszych linii lakierniczych w Polsce. Mimo początkowych wątpliwości, czy nasze podejście nie jest zbyt utopijne, bardzo mile byliśmy zaskoczeni.
− Może to zabrzmi śmiesznie, ale… od samego początku. Dlaczego mówię: od początku? Dlatego, że dzięki fachowości i doświadczeniu EKO BHL Sp. z o.o. znacząco zrewidowaliśmy nasze wymagania stawiane wdrażanej linii. Zrewidowaliśmy − nie oznacza bynajmniej zmniejszenia lub ograniczenia wymagań, wręcz przeciwnie. Nasz wkład ograniczyłbym wręcz do przekazania oczekiwań oraz określenia miejsca, jakim dysponujemy i w którym ma zmieścić się cała inwestycja. Od tego momentu rozpoczęliśmy wspólne kształtowanie tego, co w tej chwili mogę śmiało określić jako system uszyty na miarę. Wspólnie z zaproponowaną przez EKO BHL Sp. z o.o. włoską firmą FUTURA zaprojektowaliśmy dwupoziomowy automatyczny system transportu malowanych detali obejmujący strefę załadunku przechodzącą przez dwie automatyczne kabiny lakiernicze dostarczone przez GEMĘ, 29-metrowy piec polimeryzacji firmy TECH-MAL, strefę chłodzenia oraz rozładunku. Wszystkie elementy zostały dopracowane w najdrobniejszych detalach, aby zapewnić maksymalną wydajność przy zachowaniu jak najlepszej jakości uzyskiwanej powłoki, a także, co bardzo nas zaskoczyło, osiągnąć spore oszczędności.
Komentarze (0)