Miękkie rozpylanie usprawnia malowanie proszkowe
Miele inwestuje w nowy system malowania proszkowego w swoim zakładzie w Lehrte i przechodzi z technologii pomp Venturiego na technologię fazy gęstej HDLV, co ma duży wpływ na jakość, elastyczność i wydajność.
Sytuacja wyjściowa
W zakładzie w Lehrte Miele projektuje i produkuje przemysłowe urządzenia pralnicze. W swojej ofercie firma posiada również magle nieckowe, domowe systemy prasowania, filtry powietrza i komponenty do urządzeń dla innych zakładów Miele. Oprócz frontów ze stali nierdzewnej szczególnie popularne są powierzchnie malowane proszkowo. Różnorodne kształty produktów i większa elastyczność przy zmianie kolorów były ważnym powodem przejścia z kabiny do jednego koloru na kabinę do malowania wieloma kolorami. Wyróżnikiem jednostki biznesowej Miele Professional są również stosunkowo małe ilości w połączeniu z produkcją na indywidualne zamówienie klienta i dużą różnorodnością komponentów, które mają bardzo różne kształty.
– Wytrzymałość jest dla nas w Miele jasną obietnicą jakości – mówi Andreas Eichbaum, kierownik projektu technicznego w zakładzie w Lehrte. – Praca w zakresie prania wiąże się w bardzo dużej mierze z mydlinami i wybielaczami, które również mogą mieć kontakt z lakierem. Dlatego musimy uzyskać odpowiednią wytrzymałość, a także być w stanie zagwarantować ją klientowi. Jednocześnie w zakresie marki premium stawiane są nam wyraźne wymagania najwyższej jakości optycznej, co oznacza, że farby powinny wyglądać dobrze i muszą być profesjonalnie nakładane. Chcemy mieć pewność, że komponenty będą powlekane na niezmiennie dobrym i precyzyjnym poziomie. Oznacza to również wąskie rozproszenie farby, tzn. jaka ilość proszku jest każdorazowo nakładana na różne pozycje.
Rozwiązanie
– Kiedy planowaliśmy wprowadzić nowy system, zapoznaliśmy się z aktualną ofertą na rynku i porównaliśmy różnych dostawców – dodaje Rainer Freier, odpowiedzialny za zakupy w tym obszarze w Miele. – Ostatecznie decydujące były dwa kryteria. Oczywiście Miele oznacza jakość, a więc jakość lakierowania proszkowego – ona znajdowała się na pierwszym miejscu, a następnie cena, która była porównywalna u wszystkich dostawców. Przy zakupie nowego systemu bardzo ważna była dla nas jakość powierzchni do malowania, odporność mechaniczna i chemiczna, ale także to, jak będzie odzwierciedlony nasz projekt.
W ostatnich latach wygląd powierzchni komercyjnej zmienił się z gruboziarnistej, błyszczącej struktury na drobniejszą strukturę o matowym połysku. To właśnie te powierzchnie i farby wymagają zupełnie innych procesów i ich kontroli, niż w przypadku nieco bardziej błyszczących farb.
Testy w laboratorium Nordson w Erkrath również miały diametralne znaczenie dla decyzji o zakupie. – Nasze wyroby, które produkujemy w zakładzie w Lehrte, charakteryzują się bardzo wysokim poziomem zróżnicowania – wyjaśnia Johannes Reimer, kierownik produkcji w Miele & Cie. KG w Lehrte. – Przywieźliśmy do laboratorium komponenty referencyjne, które odzwierciedlają nasze szerokie spektrum produkcji. Następnie porównaliśmy wyniki i stwierdziliśmy, że Nordson dostarczył nam najlepsze efekty. Z jednej strony dotyczyły one grubości warstwy, która była najbardziej jednolita, a z drugiej kształtu elementów, które są trudne do powlekania.
System malowania proszkowego składa się ze standardowej kabiny szybkiej zmiany koloru ColorMax3, centrum podawania proszku Spectrum® HD i panelu sterującego PowderPilot™ HD, ośmiu automatycznych pistoletów Encore® HD oraz filtra końcowego i podwójnego cyklonu. System został zainstalowany w Miele w marcu 2021 roku.
– Mieliśmy bardzo ambitny harmonogram całego projektu – wspomina Andreas Eichbaum. – Również dlatego, że wymieniliśmy system podczas pracy. Tak się złożyło, że produkowaliśmy na dwie zmiany dziennie, a system został przebudowany na trzeciej zmianie. Koordynacja z Nordson przebiegała bardzo dobrze zarówno przed wdrożeniem systemu, jak i podczas dwutygodniowego okresu jego instalowania. W trzecim tygodniu przetestowano pierwsze programy, uruchomiono system i stosunkowo szybko mogliśmy rozpocząć próbną eksploatację. Mieliśmy bardzo jasny harmonogram i po sześciu tygodniach rozpoczęliśmy produkcję seryjną zgodnie z planem. Przez cały czas byliśmy bardzo dobrze wspierani przez firmę Nordson, a system, sposób jego montażu, dostawy i uruchomienia w pełni spełniał nasze wymagania.
Komentarze (0)