• ReklamaA1 - silpol v2

Szukaj

    Reklama
    B1 tiger-coating 18.08.2022-24.01.2023 Julian przedłużony do końca 2024

    Lakiernictwo Proszkowe

    Wydanie nr: 4(114)/2018

    Artykuły branżowe

    Lakiernictwo Proszkowe

    ponad rok temu  14.08.2018, ~ Administrator,   Czas czytania 5

    Powłoka spełnia wszystkie wymagania antykorozyjne mimo wspólnego procesu utwardzania dla podkładu i nawierzchni.

    Powłoka spełnia wszystkie wymagania antykorozyjne mimo wspólnego procesu utwardzania dla podkładu i nawierzchni.

    Strona 1 z 2

    Bez pośredniego procesu utwardzającego podkładową powłokę proszkową 

    Powłoki proszkowe chroniące stal przed korozją zazwyczaj są nanoszone w dwóch warstwach. Jedna z metod polepszających wydajność procesu, znana jako „proszek na proszek”, pomija przejściową fazę utwardzania farby. Producent wyrobów metalowych z powodzeniem wprowadził ten proces do praktyki przy użyciu standardowych powłok proszkowych.

    Dwuwarstwowe powłoki proszkowe były używane, aby zabezpieczać produkty metalowe przed korozją przez wiele lat. Najczęściej wykorzystywane są podkłady epoksydowe oraz odporne na warunki pogodowe poliestrowe farby nawierzchniowe.
    Doskonała przyczepność oraz dobry efekt barierowy systemów epoksydowych oraz ochrona przed warunkami atmosferycznymi zapewniona przez proszki poliestrowe tworzą idealną kombinację. Rezultatem jest powłoka o bardzo wysokiej wytrzymałości gwarantującej długoterminową ochronę antykorozyjną.
    Tradycyjnie dwie warstwy były nakładane w dwóch oddzielnych procesach. Po tym, jak stal została przygotowana w procesach śrutowania, fosforanowania i procesach galwanicznych, aplikuje się na nią farbę podkładową w kabinie proszkowej.
    Występują dwie możliwe metody prowadzenia tego procesu. W pierwszym podkład jest usieciowany zgodnie z wytycznymi producenta. Oznacza to, że podkład osiąga pełne usieciowanie oraz funkcjonalność w początkowym kroku. To podejście niesie ze sobą ryzyko, ale też oferuje potencjał rozwojowy. Problemy mogą wystąpić, gdy proszek jest utwardzany w zbyt wysokiej temperaturze lub zbyt szybko. W niektórych okolicznościach może wystąpić rozwarstwienie powłoki, co będzie skutkowało pogorszeniem właściwości adhezyjnych lakieru nawierzchniowego.

    Reklama
    ŚT - Targi Kielce 13.11-28.03 Julian
    W drugiej metodzie nanoszenie podkładu jest bardziej efektywne ze względu na to, że powłoka jest wstępnie żelowana aniżeli w całości utwardzana. Oznacza to, że lakier jest w krótkim czasie doprowadzony do temperatury, w której zachodzi sieciowanie, a następnie detale są szybko usuwane z pieca. Podkład zostanie w pełni usieciowany podczas utwardzania lakieru nawierzchniowego.

    Wyzwaniem jest proces „proszek na proszek”

    W tym procesie jest wymagane, aby obie powłoki miały podobne warunki dla utwardzania. Na przykład, gdy utwardzamy niskotemperaturowy lakier nawierzchniowy piec nie osiąga temperatury potrzebnej do utwardzenia podkładu, więc podkład nie będzie w pełni usieciowany. Jednakże proces ten prowadzi do oszczędności czasu oraz kosztów energii.
    Ponieważ firmy zawsze działają w taki sposób, aby proces był jak najbardziej wydajny, rozpoczęto poszukiwania możliwych usprawnień. Rozwiązanie przyniosło całkowite pominięcie procesu utwardzania podkładu, co potocznie nazywa się aplikacją „proszek na proszek”. Wiąże się to z tym, że aplikowanie lakieru nawierzchniowego odbywa się bezpośrednio po naniesieniu podkładu na detal, który nie został wprowadzony do pieca zaraz po opuszczeniu kabiny lakierniczej. W rezultacie jest potrzebny tylko jeden proces utwardzania, co prowadzi do znaczącej redukcji czasu oraz poboru energii.

    Sama idea nie jest nowa, ale proces często zawodził ze względu na brak przywiązania wagi do szczegółów. Aplikowanie drugiej powłoki proszkowej na istniejącą warstwę proszku jest dość trudne ze względu na średnią grubość powłoki.
    Biorąc pod uwagę typ systemu, użycie pistoletów corona może prowadzić do wstecznej jonizacji powodowanej poprzez nadmiar ładunków, nawet dla powłok o grubościach od 80 do 120 mikrometrów. Wada lakiernicza będzie charakteryzowała się tym, że na powierzchni powstaną głębokie kratery. Jest to prawie niemożliwe, aby aplikować drugą warstwę proszku przy użyciu jedynie pistoletów corona. Może się to udać jedynie w przypadku bardzo dokładnych nastaw przepływu prądu.
    Jednym z rozwiązań, które przyniosło efekt, jest zastosowanie pistoletów corona dla pierwszej warstwy proszku oraz pistoletów tribo dla drugiej warstwy. Jednakże nawet w tej metodzie jest niemożliwe, aby całkowicie uniknąć wtrąceń z podkładu do warstwy wierzchniej. W praktyce oznacza to, że podkład oraz lakier nawierzchniowy muszą być tego samego koloru.

    Komentarze (0)

    dodaj komentarz
    Aby dodać komentarz musisz podać wynik
      Nie ma jeszcze komentarzy...