Lakiernictwo Proszkowe

Najnowocześniejsze centrum szkoleniowe Trockenloo policji kantonalnej z Zurychu w miejscowości Regensdorf, które jest używane od 2019 r., to arcydzieło zarówno pod względem technicznym, jak i architektonicznym. Przestronny nowy budynek z trzema salami strzelniczymi oraz salą treningową do samoobrony jest wyposażony w najnowszą technologię. – Ponieważ centrum znajduje się w dzielnicy mieszkalnej, na zewnątrz nie może wydobywać się żaden hałas – wyjaśnia architekt Cyrill Denzler. – W tym celu zbudowano wyjątkowo grube ściany i sześć ponadwymiarowych systemów wentylacyjnych ze specjalnymi tłumikami. Ekologiczny system grzewczy i wyposażenie do optymalnego treningu strzeleckiego stanowią kolejny przykład wykorzystania najnowocześniejszej technologii.   

Kolor nadaje wyrazistość i podkreśla harmonię architektury

W otwartym konkursie biuro architektoniczne Moos Giuliani Herrmann przekonało jury swoim projektem „Opary prochu i dym z pistoletu”. Cyrill Denzler zaplanował nowy budynek od samego początku i był odpowiedzialny za całościowe jego wykończenie, aż do momentu przekazania kluczy. Wartość użytkowa jest oczywiście najwyższym priorytetem w centrum szkoleniowym. Najważniejsze w planowaniu było przyjazne dla użytkownika rozmieszczenie pomieszczeń z przemyślanym układem dróg komunikacyjnych oraz ekonomiczny, solidny system konstrukcyjny z prefabrykowanych elementów betonowych. Ale przejrzysta ogólna koncepcja „form follows function” („forma podąża za funkcją”) powinna również cechować się odpowiednią estetyką. – Naszym celem było stworzenie równowagi między użytecznością a atmosferą, a także nadanie temu wszystkiemu wrażenia spójności – mówi Cyrill Denzler. 
– W tym celu szukaliśmy form, wzorów i kolorów związanych ze strzelaniem. 
Na tej podstawie opracowano „perforowany” styl czcionki, który symbolizuje dziury po kulach, a także złoty kolor dla metalowych części, który jest charakterystyczny dla łusek po nabojach. Znalezienie odpowiedniego odcienia złota do malowania proszkowego elementów metalowych okazało się trudnym orzechem do zgryzienia. Zgłoszono się do różnych producentów konstrukcji metalowych, lakierników i dostawców farb, ale nikt nie potrafił zaproponować architektom takiego odcienia złota, który odpowiadałby ich konkretnym oczekiwaniom. Kiedy już prawie się poddali, porady ze strony KARL BUBENHOFER AG dotyczące projektu przyniosły pożądany rezultat.