Colibri – poprawa wydajności, wyższa jakość powłok i gwarantowane oszczędności
Sądzę, że większość producentów farb przyzna mi rację, gdy stwierdzę, że najczęściej stosowana przez nich metoda mieszania farb w celu uzyskania koloru zamówionego przez klienta opiera się na korzystaniu z posiadanej palety odcieni barw – często zgodnych z normami międzynarodowymi typu RAL, NCS, Pantone, Eurotrend itp., dla których ich laboratoria posiadają już sprawdzone w praktyce i zapisane „zatwierdzone i gwarantowane” receptury. Jeżeli Ty także stosujesz to podejście, chciałbym Cię ostrzec: mimo że rozwiązanie to mogło się kiedyś dobrze sprawdzać, to nie ma czegoś takiego, jak receptury o jakości gwarantowanej raz na zawsze!
Uzgadnianie barw na podstawie katalogu niesie ze sobą ryzyko od samego początku – ten sam numer referencyjny w próbniku Twojego klienta może wyglądać zupełnie inaczej w Twoim. Próbniki ulegają zużyciu mechanicznemu, ich kolory brudzą się lub po prostu blakną pod wpływem częstego przeglądania. Ale nawet jeśli sprytnie unikniesz tego pierwszego potencjalnego problemu, korzystając z zatwierdzonych wizualnie próbek barw przypisanych do konkretnej receptury, to na drodze do upragnionego sukcesu czekają Cię jeszcze inne niemiłe niespodzianki. Prawdopodobnie zauważyłeś już, że stosowane surowce nie zawsze posiadają idealnie zgodne właściwości optyczne. Oczywiście w przypadku niektórych producentów farb główna przyczyna tej niezgodności leży w ich niezmordowanym poszukiwaniu nowych źródeł barwników i wybieraniu ich na podstawie kryterium najniższej ceny, zamiast stosowania kryterium najwyższej jakości. Jednak bez względu na wybranego dostawcę parametry pigmentu, takie jak intensywność barwy czy nawet czystość potrafią się, niestety, różnić w jakimś stopniu pomiędzy poszczególnymi partiami. Wszystkie te czynniki prowadzą w sposób nieunikniony do zakrojonej na szeroką skalę „kampanii prób i błędów” i rozczarowujących pomyłek w dopasowaniu barw czy mylących efektów metamerycznych, które, niestety, także mogą wpłynąć na Twój proces produkcyjny i jego wydajność.
Optical Data Display – ekran z danymi optycznymi.
Kolorysta często wybiera pigmenty intuicyjnie, dlatego może poszukiwać nowych bez końca. W rezultacie jego paleta nieustannie się poszerza. Nierzadko liczba pigmentów stale posiadanych na stanie w różnych ilościach przekracza 30 lub więcej. Zatem na półkach leży bezproduktywnie dużo pieniędzy! System Colibri z łatwością umożliwia ograniczenie zapasów magazynowych o 50%.
Komentarze (0)