Trendy w lakierowaniu maszyn rolniczych, wozów asenizacyjnych oraz zabudów pojazdów
O tym, co jest istotne obecnie i jak kształtują się przyszłe trendy przy produkcji maszyn rolniczych, wozów asenizacyjnych oraz zabudów pojazdów, mówią przedstawiciele firmy Pomot oraz Grupy CSV.
– Co w tej chwili jest istotne dla Państwa klientów?
Mariusz Strzelczyk (M.S.), kierownik produkcji Pomot Sp. z o.o.: – Poza oczywistymi względami funkcjonalnymi klienci coraz większą uwagę zwracają na jakość produktów. Kiedyś ta jakość była rozumiana jako funkcjonalność i bezawaryjność. Dzisiaj wymagania klientów znacznie wzrastają. Bezawaryjność i funkcjonalność to podstawy, ale coraz częściej klienci szukają zindywidualizowanych rozwiązań dopasowanych pod ich potrzeby. Mało tego, zwracają uwagę na ergonomię pracy, usługi serwisowe, a także coraz więcej na sam wygląd estetyczny.
Łukasz Lechicki (Ł.L.), menedżer ds. marketingu Pomot Sp. z o.o.: – Jest dokładnie tak, jak mówi Mariusz. Niemal w każdej branży można zauważyć, że klienci szukają rozwiązań zindywidualizowanych do ich potrzeb, lubią się wyróżniać. Zauważamy to także na rynku, w którym się specjalizujemy. Klienci częściej sięgają po niestandardową kolorystykę. Przy odbiorze maszyny sprawdzają jakość powłoki lakierowej bardzo dokładnie. Chcą także, aby ich sprzęt wyglądał jak najlepiej przez możliwie długi okres. Dlatego znaczenie powłoki lakierowej staje się coraz ważniejsze.
– Czy zatem opisane przez Was wymagania klientów mają wpływ na sposób produkcji?
M.S.: – Oczywiście, że tak. Musimy bardzo ostrożnie i profesjonalnie dobierać systemy lakiernicze, a także dbać o jakość wylakierowań. Wiąże się to z wieloma sprawami procesowymi. Z jednej strony lepsza jakość materiałów, a z drugiej strony ulepszony sam proces produkcji lakierniczej. Jako firma produkcyjna dbamy o możliwie najlepszą wydajność przy zachowaniu parametrów jakościowych wyrobu. Bardzo w tym względzie pomogła nam współpraca ze specjalistami z Grupy CSV. Zespół Karola Polechońskiego pomaga nam w doborze systemów właśnie pod skonkretyzowane potrzeby kolorystyczne i jakościowe naszych klientów. Jednocześnie pomaga nam w zakresie optymalizacji pracy na lakierni i zwiększenia jej efektywności, co siłą rzeczy przekłada się na lepszą wydajność i niższe koszty jednostkowe i procesowe.
Ł.L.: – Pamiętam, jak przygotowywaliśmy projekt targowy, w którym to jeden z naszych rozsiewaczy wylakierowaliśmy bardzo trudnym kolorem trójwarstwowym: mazda 46V. Jest to bardzo wymagający kolor, który nastręcza nawet lakiernikom samochodowym wielu problemów. Nasze wspólne wysiłki jednak pokazały, że ponad 6-metrową maszynę rolniczą można polakierować w tym kolorze. Co ciekawe, ten konkretny rozsiewacz tak się spodobał jednemu z klientów, że został przez niego zakupiony już podczas targów. Potwierdza to tylko to, co mówiliśmy na początku, że klienci coraz częściej zwracają uwagę także na aspekt wizualny.
Komentarze (0)