Kogeneracja ze Szczecina
Nie tylko zagraniczne koncerny poszukują alternatywy dla tradycyjnych palników. Jeden z ciekawszych pomysłów powstał w Katedrze Klimatyzacji i Transportu Chłodniczego Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie. Zespół naukowców opracował technologię wykorzystującą zalety skojarzonej gospodarki cieplnej. Rozwiązanie bazuje na pompie ciepła oraz rekuperatorze zapewniającym odzysk powietrza odpadowego. Stworzone specjalnie z myślą o ogrzewaniu lakierni, ma szansę niebawem wejść na rynek. Projekt obecnie czeka na opatentowanie. Kolejnym etapem będzie budowa prototypu i optymalizacja parametrów pracy systemu.
Trend 2: alternatywne systemy grzewcze
Efektywny obieg powietrza to nie wszystko: aby zapewnić szybkie schnięcie lakieru, konieczna jest odpowiednia temperatura, a tę do niedawna uzyskiwano głównie przez zastosowanie palników olejowych i gazowych. Nadal zresztą jest to najpopularniejszy typ ogrzewania dostępny na rynku, zwłaszcza że oprócz konwencjonalnych palników jednostopniowych w sprzedaży pojawiły się także warianty dwustopniowe wyposażone w sterownik. Element sterujący na bieżąco porównuje temperaturę zadaną z rzeczywistą i moduluje pracę palnika, tak aby utrzymać ją na odpowiednim poziomie przez cały czas suszenia. Dwustopniowy układ umożliwia selektywne załączanie drugiego stopnia w sytuacji, gdy istnieje potrzeba szybkiego dogrzania pomieszczenia. Takie rozwiązanie jest zdecydowanie bardziej efektywne energetycznie i kosztowo od tradycyjnych palników. A jednak zdaniem producentów kabin wciąż nie zapewnia takich rezultatów, które pozwalałyby je uznać za energooszczędne i przyjazne dla środowiska.
Jednym z nielicznych wyjątków jest system grzewczy oparty na panelach endotermicznych firmy Saima Meccanica, szeroko propagowany przez producenta jako tania i bardzo efektywna alternatywa dla konwencjonalnych palników. Główną zaletą paneli jest to, że ciepło wytwarzane jest wewnątrz kabiny i wykorzystywane niemal w całości do ogrzewania lakierowanej powierzchni, prawie nie ulegając rozproszeniu. Dzięki zjawisku konwekcji cieplnej nie jest ono wydatkowane na ogrzewanie powietrza między radiatorem a detalem, zaś specjalny, niskoabsorpcyjny materiał wykonania zapobiega jego pochłanianiu przez panel. Rezultatem jest niska moc grzewcza i pobór energii: do przeprowadzenia procesu lakierowania i suszenia wystarczy 30 kW mocy, co odpowiada kosztom prądu w wysokości ok. 30 zł. Co więcej, ponieważ detal szybciej się nagrzewa, proces lakierowania i suszenia można zrealizować znacznie, bo o 30 minut szybciej niż w systemach konwencjonalnych.
Na koncepcji paneli bazuje także rozwiązanie zaproponowane przez Greentech Dryers Srl. we współpracy z brytyjską firmą Todd Engineering. Zastosowane tu panele katalityczne są zasilane metanem lub LPG, nagrzewając punktowo lakierowany detal. Dzięki umiejscowieniu na ramieniu robotycznym lub ruchomej platformie przemieszczają się wzdłuż detalu, stopniowo ogrzewając całą jego powierzchnię. Jak podaje producent, technologia umożliwia uzyskanie bardzo dobrej jakości powłoki przy nawet 80-procentowej redukcji zużycia energii.
Komentarze (1)