Fot. 7. Ten jacht na pewno do najszybszych nie należał. Źródło Internet
Wady powłok, cz. 4, odc. 2
W pierwszym odcinku czwartej części artykułu o wadach powłok zostały omówione: skrócenie okresu trwałości powłok na skutek zmiany warunków korozyjnych; kredowanie powłok; płowienie i bielenie; pękanie powłok.
Kolejne wady powstające w okresie eksploatacji powłok malarskich to:
Porastanie powłok – zjawisko to jest przede wszystkim znane z eksploatacji statków i konstrukcji stale zanurzonych w wodzie. Gruba warstwa różnego rodzaju zwierząt (małże, korale itp.) i roślin może doprowadzić do ponad 20% wzrostu zużycia paliwa przez statek (fot. 7).
Konstrukcje lądowe porastają przede wszystkim w warunkach wysokiej wilgotności przy odpowiednich warunkach termicznych. Szczególnie narażone są na to zjawisko konstrukcje wznoszone w lasach, np. wieże widokowe, maszty instalacji energetycznych i telekomunikacyjnych (fot. 8 i 9).
Erozja powłok malarskich (fot. 10) – ogół procesów niszczenia powierzchni, najczęściej zachodzących wskutek wypłukiwania lub wycierania materiału wierzchniej warstwy powłoki. Dochodzi do niej najczęściej na skutek gwałtownego (burzliwego) przepływu gazu lub cieczy często niosących drobiny ciał stałych, np. pyłu lub piasku.
Nacieki (zacieki) korozyjne (fot. 12) – czasem nawet niewielkie uszkodzenie powłoki, niedomalowanie lub nieuszczelniona szczelina mogą być przyczyną dużych nacieków korozyjnych.
Uszkodzenia mechaniczne powłok (fot. 13) powstają zarówno w trakcie montażu, jak i późniejszej eksploatacji konstrukcji. Wiele uszkodzeń spowodowanych źle zaplanowanym montażem konstrukcji omówiliśmy w pierwszej części artykułu. Ustalenie przyczyn tego typu uszkodzeń po dłuższym okresie czasu od ich powstania jest na ogół niemożliwe. Niewielkie zarysowanie może w agresywnych warunkach, np. wysokiej wilgotności, doprowadzić do sporych uszkodzeń korozyjnych. Skutki uszkodzeń mechanicznych w znacznym stopniu ograniczają powłoki cynkowe, zarówno metalizacyjne, jak i malarskie. Cynk chroni powierzchnię stali elektrochemicznie i dlatego korozja od miejsca uszkodzenia rozchodzi się bardzo powoli.
W poprzedniej części artykułu wspomniałem o konserwacji powłok. Niestety, nie ma gotowego przepisu na mycie i konserwację powłok malarskich. Można tylko wymienić kilka podstawowych zasad:
- Projektując zabezpieczenie antykorozyjne skonsultujmy z producentami farb, czy mają technologię konserwacji powłok malarskich. Renomowane firmy albo polecą konkretny rodzaj detergentów, albo same są producentami lub dostawcami takich detergentów.
- Pamiętajmy, że dopuszczane przez producenta ciśnienie wody do mycia trzeba skorygować w przypadku słabszego przygotowania powierzchni, np. Sa 2 zamiast Sa 2½ lub gdy mamy do czynienia z powłokami po malowaniu renowacyjnym.
- Dokonujmy przeglądu i napraw powłok w jak najkrótszym odstępie czasu od zakończenia mycia powłok. Woda sprzyja korozji, a świeżo ujawnione wskutek mycia uszkodzenia będą na nią narażone.
- Pamiętajmy, że system naprawczy powinien być uzgodniony z dostawcą pierwotnego systemu malarskiego.
Komentarze (0)