– Nie nastąpił wyraźny wzrost poziomu rejestrowanego bezrobocia, czego się obawiano.
– Małe i średnie firmy zostały zwolnione z ZUS na trzy miesiące, otrzymały małą dotację na utrzymanie zatrudnienia, spłatę kredytu. Sam również skorzystałem z tego wsparcia. Maksymalna pomoc dla średnich firm sięgała 3,5 mln zł, gdy spadek produkcji wyniósł ponad 25% i zadeklarowały niezwalnianie pracowników. Wielu firmom udało się spełnić te wymogi. W Metalbarku nie było redukcji zatrudnienia. Generalnie rzecz ujmując, w Polsce nie ma bezrobocia, problem w tym, że wielu ludziom nie chce się pracować, zarazem brakuje fachowców. Oczekują, że dostaną pieniądze z budżetu państwa i to im wystarczy. Pomoc dla średnich firm została już w znacznej mierze wykorzystana i w przeciągu roku czy dwóch dowiemy się, jaki jest rzeczywisty stan polskiej gospodarki.
– Jak układa się współpraca z Krajową Izbą Gospodarczą, której PIKS jest członkiem od dwudziestu lat, i branżowymi organizacjami, by wymienić, tytułem przykładu, Izbę Gospodarczą Energetyki i Ochrony Środowiska, Polskie Towarzystwo Cynkownicze, Polską Izbę Inżynierów Budownictwa, Polskie Stowarzyszenie Menedżerów Budownictwa, Polską Unię Dystrybutorów Stali?
– Spotkania w ramach KIG odbywają się regularnie, a w ich trakcie dochodzi do wymiany poglądów. W tej chwili posiedzenia te mają oczywiście jedynie charakter zdalny. Przedstawicieli KIG zapraszamy co rok na organizowane przez PIKS wydarzenia, takie jak kongres.
Jeśli chodzi o współpracę z organizacjami samorządu gospodarczego, to polega ona m.in. na tym, że izba z udziałem ich członków organizuje wiele wydarzeń integracyjnych, informacyjnych, merytorycznych. Wskażę na jedno z ostatnich świeżo zakończonych przedsięwzięć: zrealizowany wspólnie z Polskim Stowarzyszeniem Korozyjnym konkurs fotograficzny „Skorodowane obiekty mostowe – jak daleko do katastrofy?”. Ukazał naocznie, jak wiele tych obiektów jest w fatalnym stanie.
Komentarze (0)