Widok na malarnię. Po prawej tunel przygotowania powierzchni wykonany z wysokiej jakości stali.
Producent oświetlenia dotychczas używał siedmiu kabin lakierniczych – teraz wystarcza jedna nowoczesna malarnia proszkowa
Ogromne straty farby były jednym z powodów, dla których właściciele firmy Nowodworski sp. j., produkującej oprawy oświetleniowe, zdecydowali się zainwestować w nowoczesną, automatyczną malarnię proszkową. Szybko okazało się, że plusów tej decyzji jest znacznie więcej.
Przykład firmy Nowodworski sp. j. pokazuje, że często lepiej zainwestować w najnowsze dostępne na rynku technologie, niż dostosowywać stare rozwiązania do nowych potrzeb, co i tak w niewielkim stopniu pomoże rozwiązać problemy lub będzie to wyjście tymczasowe. Właściciele zakładu postawili na to pierwsze rozwiązanie. Efektem jest nowa, całkowicie automatyczna lakiernia elektrostatyczna o wydajności kilkudziesięciu tysięcy elementów na dobę, którą uruchomiono w lipcu tego roku.
Jak zatem wyglądała stara malarnia i czego oczekiwali inwestorzy od nowej lakierni? Jeszcze nie tak dawno malowanie odbywało się w siedmiu ręcznych kabinach, każda obsługiwała inny kolor. Jak łatwo się domyślić, nie było możliwości odzysku farby, co w przypadku ażurowych detali powodowało ogromne straty. Mimo tak dużej liczby kabin i dwóch pieców polimeryzacyjnych, praca odbywała się na trzy zmiany, ale efektywność i wydajność były i tak niezadowalające. To skłoniło szefostwo firmy do poszukiwania nowych rozwiązań. – Zmniejszenie kosztów lakierowania, zoptymalizowanie tego procesu oraz uzyskanie większej wydajności, tego oczekiwaliśmy od nowej inwestycji – mówi Tomasz Słabiak, prokurent w firmie Nowodworski sp. j. – Postanowiliśmy nawiązać współpracę przy budowie nowego obiektu z firmami Budrem i Wagner. Zaprezentowały one możliwości rozwiązań naszych problemów i zapewniły o terminowym oddaniu lakierni do użytku, a oferty były jak najbardziej racjonalne ekonomicznie.
Linia automatyczna pracuje w ruchu ciągłym, przygotowanie powierzchni odbywa się w myjce automatycznej pięciostrefowej z pasywacją. W linii zastosowano suszarkę i piec w układzie zasyfonowanym, dającym bardzo dobre zabezpieczenie przed wydostawaniem się gorącego powietrza, co również ma znakomity wpływ na ekonomiczność pracy tych urządzeń. Układy grzewcze w piecu i suszarce są wykonane na zasadzie niezawodnych wymienników ciepła wyposażonych w palniki gazowe.
W układzie, jako pomocniczą drugą kabinę malarską, zastosowano kabinę przejezdną na platformie, produkcji Budremu do malowania krótkich serii bez odzysku proszku.
Pomieszczenie lakierni zlokalizowane jest tuż obok hali montażowej. Wykorzystano ten fakt i połączono oba pomieszczenia systemem transportu, dzięki czemu polakierowane detale mogą od razu trafić do części magazynowej. I choć sama lakiernia znajduje się na poziomie 0, a magazyn na +1, to Budrem tak zaprojektował przenośnik, aby bezproblemowo wjeżdżał na górę. To innowacyjne rozwiązanie transportuje pomalowane elementy na piętro, gdzie odbywa się montaż.
Za część związaną z aplikowaniem farby (głównym dostawcą jest Trops, dystrybutor FreiLacke) odpowiadał Wagner. Zamontowano kabinę malarską SuperCube do szybkiej zmiany kolorów, co jest niezmiernie ważne dla producenta opraw oświetleniowych. Jest ona już dobrze znana na rynku i wielokrotnie przetestowana w innych lakierniach. Jej konstrukcja wykonana jest z tworzywa PCV, co umożliwia optymalne wykorzystanie jego właściwości fizycznych, dzięki czemu farba nie przylega do ścian i zapewnia wysoką skuteczność aplikacji. Poza tym automatyczne czyszczenie kabiny jest bardzo szybkie, a wykorzystanie materiału ekonomiczne – farba jest zdmuchiwana bezpośrednio do kanałów odciągowych kabiny (od środka kabiny w kierunku ścian). Kanały odciągowe są umieszczone po obu stronach na całej długości kabiny, dzięki czemu powietrze przepływa laminarnie, nie utrudniając aplikacji farby. Opatentowana konstrukcja kanałów odciągowych zapobiega dużym stratom farby i wymaga niskiego poboru mocy silnika w filtrze końcowym. Zintegrowane oświetlenie zamontowane w dachu doskonale oświetla kabinę oraz stanowiska do lakierowania ręcznego.
W lakierni Nowodworski sp. j. zamontowano po cztery pistolety automatyczne na każdym z dwóch manipulatorów. Dodatkowo dwa pistolety ręczne po obu stronach kabiny służą do domalowywania detali. Pozwala to lakierować jednocześnie dwóm operatorom.
Ze względu na dostosowywanie się do potrzeb klienta zaprojektowano także jedno poszerzone stanowisko na wyjściu kabiny do domalowywania w razie potrzeby detali z dwóch stron.
Centrum zasilania w farbę PXM, jakie zainstalowano w nowej lakierni, stanowi serce automatycznej instalacji malowania proszkowego. Klasyczny otwarty wygląd, prosta budowa, dostępność i elastyczne tryby robocze odróżniają je od innych systemów. To centrum zasilania w farbę można dostosować do najróżniejszych wymogów klienta. Do wyboru są różne możliwości. Farba może być pobierana ze zbiornika ze stali szlachetnej lub kartonu umieszczonego na podstawie wibracyjnej. W zależności od wymogów PXM oferuje różne opcje umożliwiające osiągnięcie optymalnej dystrybucji farby. Farba proszkowa jest tłoczona przez wydajne inżektory – przy poborze proszku bezpośrednio z kartonu możliwe jest użycie do 20 inżektorów. W PXM można bez problemu zintegrować sito ultradźwiękowe z odprowadzaniem zanieczyszczeń. Świeża farba może być podawana ręcznie lub automatycznie, w zależności od tego, na ile istotna jest długość lakierowanych serii i jakość powłoki lakierniczej. Do tego dochodzą usprawnienia, które przyspieszają zmianę farby. W PXM proszek jest nie tylko wydmuchiwany z wnętrza układów ssących, ale też automatycznie zgarniany ze strony zewnętrznej rur. Inteligentne menu dostarcza użytkownikowi pomocnych informacji, prowadząc interaktywny dialog, przeprowadza go przez proces zmiany farby szybko i bezpiecznie. Zapobiegające wynoszeniu farby pokrywy zbiorników i opakowań z farbą to kolejne rozwiązanie przekładające się na wysoką funkcjonalność PXM. Wysoka jakość lakierowania jest osiągana dzięki przejrzystym procedurom obsługowym i czystemu otoczeniu roboczemu.
W malarni zastosowano też najnowszy system sterowania urządzeń aplikacyjnych do farb proszkowych Profitech M.
Ma on przejrzysty design i intuicyjny, kolorowy wyświetlacz o wielkości 7 cali. Obsługa systemu sterowania urządzeń aplikacyjnych jest wyjątkowo łatwa za pomocą prostych poleceń realizowanych przez dotyk odpowiednich, oznakowanych graficznie pól panelu obsługowego. System sterowany jest z centralnego panelu usytuowanego bezpośrednio przy stanowisku operatora. Interfejs jest analogiczny do powszechnie używanych komputerowych systemów operacyjnych, np. Windows. Eliminuje możliwość błędów obsługowych, np. sekwencja czynności wykonywanych podczas zmiany koloru ma formę interaktywnych poleceń. Oprócz wielu nowych możliwości i zalet urządzenie posiada funkcję archiwizacji i transferu danych produkcyjnych oraz możliwość zdalnej kontroli pracy systemu. Profiech M gwarantuje zatem maksymalne uproszczenie obsługi kabin lakierniczych.
Czy nowa lakiernia spełniła postawione jej zadania? Zdecydowanie tak. Wystarczy wspomnieć, że dotychczas aż 50 proc. farby było tracone. Niemożliwy był jej odzysk przy ręcznym malowaniu w wielu kabinach, a przestrzenne detale generowały straty farby. Aktualnie niemal cała farba jest odzyskiwana. Zmiana kolorów odbywa się w zaledwie niecałe 15 minut. Zwiększyła się też wydajność lakierowania aż o 60 proc. To wszystko zoptymalizowało pracę malarni i ograniczyło koszty.
– W pełni zautomatyzowana linia lakiernicza zapewnia stabilność i powtarzalność parametrów, co jest niezwykle istotne przy wielkoseryjnej produkcji – podsumowuje Tomasz Słabiak. – Poziom technologiczny zastosowanych rozwiązań w naszej malarni jest bardzo wysoki. Cała linia pracuje sprawnie, niemal bezobsługowo, z dużą wydajnością, zapewniając wysoką jakość naszym produktom. Osiągamy to dzięki urządzeniom i produktom renomowanych firm oraz pracy całego naszego zespołu.
T. Słabiak podkreśla również profesjonalizm, sprawność w działaniu pracowników Budremu i Wagnera przy instalacji i rozruchu lakierni, chwali także terminowość oddania obiektu do użytku oraz elastyczność w dopasowywaniu się do specyfiki produkcji klienta. Ważny jest również serwis posprzedażowy, ale i tu nasz rozmówca nie ma obaw, gdyż od wielu lat współpracuje z firmą Wagner i wie, że może liczyć na sprawną i kompleksową obsługę.
Komentarze (0)