Festiwal Lakierniczy i 100-lecie Sames
Rozmawiamy z Dorotą Pawłyszyn, CEO SAMES Polska.
– Pani Doroto, o Festiwalu Lakierniczym 2025 organizowanym przez SAMES Polska mówi się w branży od dawna. Jednak w związku z tym pojawiają się pytania o jego unikatowość na tle innych wydarzeń. Ostatnio słyszymy: „Czy to wasze wydarzenie będzie podobne do tego… no wiecie, co było w zeszłym roku w Warszawie?”. Jak by Pani na to odpowiedziała?
– Uśmiecham się i odpowiadam: Nie. To zupełnie inny format. I zupełnie inny cel. Rozumiem to pytanie – tamto wydarzenie jest dobrze znane, zwłaszcza w środowisku stricte lakierniczym. Ale Festiwal Lakierniczy nie jest wydarzeniem dla branży lakierniczej.
To wydarzenie dla firm przemysłowych, które w swoich procesach mają lakierowanie – niezależnie od tego, czy produkują maszyny, meble, AGD, elementy metalowe, plastikowe czy drewniane. Rozmawiamy z dyrektorami produkcji, inżynierami, właścicielami zakładów, liderami zespołów… I słyszymy jedno: presja rośnie. Trzeba szybciej, taniej, lepiej. A procesy lakiernicze – choć kluczowe – wciąż bywają niedoinwestowane, pomijane, traktowane jak konieczność, a nie potencjalne źródło przewagi konkurencyjnej. Festiwal Lakierniczy to przestrzeń, by to zmienić.
– W takim razie, Pani Prezes, przejdźmy do szczegółów. Do kogo konkretnie kierujecie Festiwal Lakierniczy i kto wspiera to wydarzenie?
– Festiwal Lakierniczy jest dedykowany przede wszystkim firmom, które w swojej działalności wykorzystują procesy lakiernicze. Obejmuje to szerokie spektrum sektorów przemysłowych, od producentów motoryzacyjnych, przez branżę AGD, aż po firmy zajmujące się produkcją metalową i tworzyw sztucznych. Chcemy dotrzeć do tych, którzy na co dzień mierzą się z wyzwaniami optymalizacji procesów lakierniczych.