W dużych przestrzeniach biurowych można z powodzeniem połączyć jasne pastele z ciemniejszymi akcentami, takimi jak Smokescreen. Źródło: Hallman Lindsay.
W dobie pandemii wystrój domowego biura nabiera szczególnego znaczenia. Najnowsza propozycja firmy Hallman Lindsay może nam pomóc urządzić je tak, by zachęcało do pracy.
Neutralne beże, brzoskwinia, niebiesko-zielone wtręty i odrobina ciemnego akcentu – to zdaniem Hallman Lindsay sprawdzony patent na dobry nastrój i większą motywację do pracy. Jasne, ciepłe odcienie jednocześnie wprowadzą do wnętrza odrobinę nowoczesności, rozświetlą je i ożywią. A do tego wywołają radość na niejednej twarzy.
Przestronne wnętrza
W dużych pomieszczeniach nie musimy się ograniczać: możemy z powodzeniem wykorzystać całą paletę pięciu uzupełniających się kolorów. Ciepły, lniany Fresh Linen świetnie sprawdzi się na ścianach, rozjaśniając wnętrze. Warto go zestawić z naturalnym drewnem oraz panelami ściennymi w zielono-niebieskim kolorze Dreaming of the Day i brzoskwiniowym Pink Satin. Całość uzupełnią jasno- i ciemnoszare dodatki pokryte farbą w odcieniach Polished i Smokescreen.
Poczekalnia
Jeśli nasze biuro poprzedza korytarz, możemy go łatwo przekształcić w elegancką poczekalnię. Wystarczy część ścian pokryć chłodnym, świeżym kolorem Dreaming of the Day, a lamperie powlec jasną szarością. Można też całość ścian pomalować na kolor węgla drzewnego (Smokescreen), a następnie rozjaśnić ją meblami obitymi miękkimi, pastelowymi tkaninami.
Małe pomieszczenia
Jeśli nasze biuro jest tak naprawdę ustronnym kącikiem wyposażonym w biurko, krzesło i monitor, warto ów kącik rozświetlić, stawiając na cieplejsze odcienie z palety. Świetnie sprawdzi się tu zarówno brzoskwinia i jasny beż, jak i delikatna szarość Polished. A jeżeli dodatkowo jedną ze ścian pokryjemy geometrycznymi wzorami, całość nabierze spójności, nie tracąc przy tym na optymistycznym wyrazie.
Szkoda czasu na remont?
Dla tych, którzy chcą szybko odświeżyć swoje wnętrze, Hallman Lidsay stworzyła minimalistyczną propozycję: wystarczy pomalować kilka detali, np. biurko czy stolik kawowy, aby uzyskać zaskakująco świeży efekt. Na biurku dobrze sprawdzi się jasny, zielono-niebieski Dreaming of the Day. Z kolei stolik będzie się prezentował elegancko w ciemniejszej, „węglowej” odsłonie.
Paleta kolorów „biurowych” Hallman Lidsay obejmuje pięć ciepłych, dopełniających się kolorów. Źródło: Hallman Lindsay
Komentarze (0)