• ReklamaA1 - silpol v2

Szukaj

    Reklama
    B1 tiger-coating 18.08.2022-24.01.2023 Julian przedłużony do końca 2024

    Forum

    Dział

    Wątek

    • Inne tematyWĄTKÓW: 641
      • Odchodząca farba.ODSŁON: 6537
        ~ LOG Dodany: ponad rok temu

        Witam wszystkich, mam pytanie, lakieruje proszkowo przęsła ocynkowane, i okazuję się że z jednego profila schodzi farba , a reszta jest ok. Farba schodzi tak że podwadzając nożem można sciągnąć ją całymi płatami, a na sąsiednim profilu lub nawet na tym samym tylko 20 cm dalej jest ok. Ok.tzn że sprawdzając nożem Petersa nie ma żadnych odprysków. Mycie,wygrzewanie, nanoszenie farby i wypalanie odbywa się w takiej samej technologi.Rozkład temperatur ok. Zresztą raz jest na górnym raz na dolnym profilu , araz w środku , nie ma reguły. Co może być przyczyną ?

    • ~ pulverpolska 10 ponad rok temu Kolego masz typowy problem wszystkich lakiernikow malujących ocynk ogniowy. By cokolwiek podpowiedzieć musisz dokładnie opisać jak wygląda powierzchnia cynku przed malowanie czy szlifujecie nierówności, czy jest biała korozja ale przede wszystkim JAKIE PRZYGOTOWANIE POWIERZCHNI WYKONUJECIE PRZED MALOWANIEM?
      oceń komentarz zgłoś do moderacji
    • ~ LOG 9 ponad rok temu jeżeli jest świeży cynk to nie szlifuję , tylko wygrzewam przed malowaniem w temperaturze większej i czsie dłuższym niż w samym piecu po nałożeniu farby. Jeżeli jest stary cynk to szlifuje i wygrzewam, jeżeli jest biała korozja myjka sobie z tym radzi.Myjka tunelowa trzystrefowa bez pasywacji długość 24mb, 1.5 bar,fosforanowanie.Farba górna półka, architektoniczna, szwedzkiej firmy.Gdyby były błędy w procesie to całe przęsło byłoby złe, a są tylko poszczególne elementy.Gdyby było nie wygrzane to po powtórnym wpuszczeniu do pieca powinno być dobre , a nie jest,
      oceń komentarz zgłoś do moderacji
    • ~ pulverpolska 8 ponad rok temu Napisz jeszcze : 1/ jak wygląda farba oderwana nożem od strony którą przylegała do cynku. Czy jest gładka połyskowa i czysta czy przeciwnie jest matowa jakby posypana mąką. 2/ Jak wygląda w miejscu oderwanej farby sam cynk czy jest gładki błyszczący czy też lekko matowy i jakby polany zaschniętym mlekiem - porównaj do czystego cynku jaki masz z ocynkowni. Z twojego opisu rozumiem że najpierw robisz chemię potem odgazowujesz cynk wypalając wyżej bez farby a po ostygnięciu dopiero malujesz i polimeryzujesz farbę. Na tym forum już odbyła się dyskusja w jakiej temperaturze następuje degradacja warstwy fosforanów przy okazji suszenia detali a ty je wypalasz nawet wyżej niż z farbą? Chyba kolego masz kilka problemów na dłuższą rozmowę, proponuję byś zadzwonił do mnie a po rozwiązaniu opiszemy to innym zainteresowanym. 508267663 Na pewno problem nie w farbie i nie skończonej polimeryzacji farby.
      oceń komentarz zgłoś do moderacji
    • ~ xyz 7 ponad rok temu Witam, Kolego jeżeli w miejscach gdzie odchodzi farba widzisz tzw. naloty na powierzchni znaczy to iż bezpośrednio przyczyną odchodzenia farby było niedostateczne płukanie po stosowaniu środków chemicznych elementów i/lub długotrwałe ich zaleganie. Dodatkowo świadczyć będzie o tym niejednorodny ( z nalotami) wygląd detalu po zdjęciu powłoki lakierowej. Pozdrawiam xyz
      oceń komentarz zgłoś do moderacji
    • ~ LOG 6 ponad rok temu Witam wygląd powłoki po oderwaniu jest czysty,oderwany płat pod spodem jest raczej matowy, cynk jest czysty bez nalotów.Może faktycznie problem być w płukaniu,ale dlaczego na jednym elemencie a reszta jest ok.Myjka ma kilkaset dysz płuczących, więc gdyby płukała źle....Co do wygrzewania przekonałem się że wbrew zapewnieniom producentów nawet najlepsza farba z dodatkami odgazowywacza nie zawszę sobie radzi.Co do temperatury i czasu wygrzewania to sprawdzałem, nie ma sensu wygrzewać jeżeli czas jest krótszy od polimeryzacji bo odgazowuje. Co do degradacji warstwy fosforanów,uważam że jeżeli cynk jest świeży (1/2 dni) to można wogóle ominąć proces mycia i różnicy nie będzie.Nie praktykuje tego, ale sprawdzałem i próbki leżą już kilka lat, różnicy nie ma. XYZ ma chyba racje problem może być w płuczce.
      oceń komentarz komentarz zgłoszony do moderacji
    • ~ pulverpolska 5 ponad rok temuocena: 100%  Kolego xyz jak widzisz twoja teoria się nie potwierdza. Podstawowy problem w tym że obaj Panowie uważają że problem powoduje tylko jeden błąd w całym procesie przygotowania. Plackowaty brak przyczepności to typowy objaw zjawisk ( tak samo korozja nalotowa i łysienie plackowate) i wcale nie eliminuje wielu przyczyn które od razu odrzucacie. Po pierwsze i podstawowe to proces fosforanowania jest dla stali a dla cynku to "erzac". Wszędzie na świecie powszechny proces pasywacji cynku to chromianowanie. Poniżej pierwszy lepszy cytat na hasło w Googlach "cynk a korozja" "Cynk a korozja. Cynk podobnie jak nikiel znajduje główne zastosowanie w przemyśle metalowym jako składnik stopów oraz jako powłoka ochronna galwaniczna lub nakładana metodą ogniową. Metal ten ulega szybko korozji atmosferycznej przy wilgotności względnej powyżej 70%. Jednak koroduje on znacznie wolniej niż stal. Cynk jest atakowany przez atmosferę zawierającą dwutlenek siarki, dwutlenek węgla, chlorek sodowy oraz wilgoć przy czym produktami korozji są mieszaniny siarczanów, węglanów oraz wodorotlenków tworzące biały osad tzw. „białą rdzę". Cynk chroni efektywnie stal jako powłoka anodowa ulegając sam rozpuszczaniu. Podwyższenie odporności powłok cynkowych dokonywane jest z reguły przez jego chromianowanie polegające na utworzeniu na powierzchni tego metalu pasywnej warstewki o złożonym składzie otrzymanej przez zanurzenie wyrobów cynkowanych w kąpieli z chromianami lub kwasem chromowym. Korodowanie cynku jest niepożądanym objawem " Przez kilka lat zaginałem blachy stalowe ocynkowane hutniczo już po pomalowaniu proszkiem. Po fosforanowaniu farba zawsze pękała na zagięciu i odpadała a po chromianowaniu nigdy ale był to pełen proces jak dla aluminium fasadowego.
      oceń komentarz zgłoś do moderacji
    • ~ xyz 4 ponad rok temu Kolego pulverpolska, przeczytaj proszę dokładnie powyższe wpisy. Jak wspomniał kolega LOG problem dotyczy tylko jednego przęsła cytuje: "z jednego profila schodzi farba , a reszta jest ok" Tak więc nie jest to błąd całego procesu przygotowania, lecz pojawił się na jednym detalu - tylko jednym. Tak więc moim zdaniem przyczyna problemu tkwi niedokładnym opłukaniu tego detalu... co mogło się zdarzyć podczas całego procesu przygotowania, jeżeli płukanie było na styk wystarczalności w całym procesie produkcji. Moim zdaniem niepotrzebne są w tym momencie tak głębokie dywagacje - gdyż problem nie dotyczy całej partii i nie jest problemem powtarzalnym. Powtórzę - dotyczy tylko jednego detalu, tak więc nie może to być błąd w procesie przygotowania całej partii lecz błąd w procesie przygotowania jednego detalu (moim zdaniem akurat ten detal nie został dostatecznie/wystarczająco opłukany po chemii)
      oceń komentarz komentarz zgłoszony do moderacji
    • ~ pulverpolska 3 ponad rok temu xyz gdyby to był tylko jeden jedyny element to by LOG w ogóle nie pisał. Przesyłam ci cytat z pierwszego jego wpisu "Zresztą raz jest na górnym raz na dolnym profilu , a raz w środku , nie ma reguły. "
      oceń komentarz zgłoś do moderacji
    • ~ LOG 2 ponad rok temu Wyjaśniam , na około 100 przęseł kilka trafiło się do poprawy tzn. gdzieś na skutek uderzenia pojawił się odprysk , którego nie powinno być,może być zarysowanie , obicie ale nie odprysk, Więc w celu ponownej poprawy należało przeszlifowac delikatnie papierwm sciernym i pomalować jeszcze raz, okazało się że pod wpływem tarcia papierem, następnie nożem farba schodzi człymi płatami ,dla próby przepuściliśmy jeszcze raz w celu sprawdzenia czy się wygrzeje w piecu i lipa jak schodziło tak schodzi. Nawet w niektórych miejscach po przepuszczeniu przez myjkę która ma ciśnienie 1.5 bara farba odprysła.Na 100 kilka a z tych kilku kilka profili na przęsłach reszta ok.Pulwerpolska dość drobiazgowo opisał ,ale przy tej samej technologi jaką używam po pomalowaniu elementu ocynkowanego o grubości 0,8cm wyginam go w imadle w kąt prosty, składam go w pół i farba przy grubości 100 mikronów nie pęka.Może więc jednak problem jest w płukaniu, tylko że cykl płukania jest automat. więc czy mógł jeden profil się opłukać a drugi np.10 cm niżej lub wyżej, nie? Może to nie jest problem nawet w cynku tylko w stali?
      oceń komentarz zgłoś do moderacji
    • ~ pulverpolska 1 ponad rok temu Kolego LOG dyskretnie dałem ci szansę by omówić problem poza forum - nie skorzystałeś no to teraz prawda w oczy. Wszystkie 100 przęseł jest z tej samej ocynkowni identycznie ocynkowane , ty identycznie je przygotowałeś i pomalowałeś. Tylko przypadek zrządził( kilka przęseł z odpryskami) że wyszło na jaw plackowaty nieregularny brak przyczepności farby do ocynku tuż po pomalowaniu. Na jakiej podstawie więc sądzisz że pozostałe dziewięćdziesiąt kilka przęseł jest pozbawione tej wady i są dobre przecież wszystkie zrobiłeś identycznie. Każdy kto logicznie myśli powie Ci. WSZYSTKIE 100 PRZĘSEŁ MA TĄ WADĘ KRYTYCZNĄ TYLKO NIE WIESZ W KTÓRYM MIEJSCU POTRZEĆ PAPIEREM ŚCIERNYM. Wada krytyczna dlatego że proces utraty przyczepności będzie się z czasem pogłębiał ( dobrze o tym wiesz)a koszt naprawy zamontowanego już ogrodzenia może wykończyć twoją firmę.
      oceń komentarz zgłoś do moderacji