• Reklama
    A1 - kabe

Szukaj

    ReklamaB1 - EcoLine 04.2021-12.2024 Bogumiła

    Forum

    Dział

    Wątek

    • Inne tematyWĄTKÓW: 641
      • Wanna do odlakierowywaniaODSŁON: 6448
        ~ pawel1 Dodany: ponad rok temu

        Witam.Mam zamiar zrobic wanne do odlakierowywania felg w zwiazku z tym prosze o porade,jak taka wanna powinna wygladac tzn.czy musi byc zrobiona ze stali kwasoodpornej,jakie grzalki zastosowac.Za wszystkie sugestie dziekuje

    • ~ Kirk 10 ponad rok temu Może być kwasówka, może być PP/HDPE (chociaż zależy to od chemii). Grzanie płaszczem lub grzałki pionowe (jeśli środek, którego użyjesz ściąga farbę w postaci proszku, na dnie będzie szlam). Zadbaj o zamknięcie, środki tego typu lubią szybko parować. Z tego samego powodu projektując wannę zwróć uwagę na to, żeby lustro cieczy nie było zbyt duże, czyli lepiej zrobić wąską ale głębszą wannę. A jaki jest mechanizm ściągania powłoki - schodzi w płatach czy w proszku? Pytam, bo pozostaje kwestia filtrowania...
      oceń komentarz zgłoś do moderacji
    • ~ pawel1 9 ponad rok temu Jeszcze nie wiem jakiego srodka uzyje.Wg ciebie ktore sa lepsze(te rozpuszczajace farbe,czy odrywajace farbe platami)?
      oceń komentarz zgłoś do moderacji
    • ~ Kirk 8 ponad rok temu Moim zdaniem lepsze są te ściągające farbę w postaci proszku. Trzeba zadbać wtedy o filtrację lub inny sposób oddzielenia cieczy od osadu, ale wyciąga się detale czyste, nie trzeba ich skrobać jak w przypadku niektórych środków, które np. rozpulchniają lakier. A na jaką skalę chcesz odlakierowywać i jakim budżetem dysponujesz? Jeśli chcesz podejść do tego superprofesjonalnie, to możesz wyposażyć się w wannę z systemem filtracyjnym (prasa), ale to jest koszt. Fakt, że proces będzie przebiegał sprawniej, kąpiel będzie czysta, ale to już zależy od tego czego oczekujesz i ile chcesz w to włożyć. Możesz też stosować metodę zlewania czystej cieczy znad powstałego osadu (w przypadku takich środków ta ciecz powinna mieć 100% mocy), ale to już zależy jak sobie skonstruujesz tą wannę (zawór na pewnej wysokości?). Jeśli chcesz, podaj maila, wyślę Ci namiary na przedstawiciela jednego z dostawców sprawdzonego przeze mnie strippera, doradzają też przy całej technologii, więc może powie Ci coś ciekawego.
      oceń komentarz zgłoś do moderacji
    • ~ pulversulejowek 7 ponad rok temu Z autorem telefonicznie omówiliśmy temat i ustaliliśmy że podzielimy się sugestiami z innymi. Kirk twoje rady są bardzo cenne i trafne choć mało życiowe. Po wstąpieniu do UE wiele świetnych rozpuszczalników zostało wycofane bo równie świetnie powodują astmę, raka lub odlot jak od marychy więc skład chemiczny większości preparatów jest podobny a więc i działanie podobne ( jeśli sprzedawca twierdzi że jego jest rewelacyjny to poproś o Kartę Charakterystyki Substancji Niebezpiecznych i sprawdz czy nie będziesz miał problemów z Sanepidem i PIPą) , raczej zadbaj by płyn miał 30-40 C bo w lakierniach najczęściej jest zimno a wszystkie płyny poniżej 20 C praktycznie nie działają - wiem bo sam robię na swoje potrzeby. Do felg nie budujcie wanny tylko beczkę ( PP/HDPE raczej żle się zwija) koniecznie ze stali kwasoodpornej a nie z nierdzewki, dno wypukłe do środka- średnica na felgi 20-21" koniecznie szczelna pokrywa bo nie tylko paruje rozpuszczalnik ale okropnie śmiedzi w całej lakierni. Koniecznie grzałki albo na dnie płaskie ale wtedy muszą być kwasoodporne albo lepiej dowolne na zewnątrz w wyoblonym dnie koniecznie z blokadą grzania powyżej 40-60 C - bo rozpuszczalniki i samozapłon. Płyny są drogie więc konstrukcja beczki powinna zapewniać jak najmniejszą pojemność ale by zanurzyć felgi całkowicie. Całość beczki zaizolować by to nie był piecyk do grzania lakierni. Na komplecie felg jest ok 0,5-1 kg farb po ich całkowitym rozpuszczeniu z 10 kompletów masz w wannie np 100 litrów płynu + 10 kg farb ciecz jest nasycona robi się jak śmietana i przestaje działać. Filtrowanie to wspaniała sprawa ale prasa, filtry, pompy, wszystko do silnych kwasów to koszt wielokrotnie wyższy niż cała lakiernia - koncepcja zupełnie nie życiowa. Praktycy mają to opanowane. Czekasz aż farba spuchnie i pomarszczy się i odchodzi od metalu ( przy 40 C ok 10-15 minut) wyjmujesz felgę z farbą z beczki przenosisz na kratownicę i najprostszym Karcherem za 300 zl zwalasz farbę płatami wtedy ten 1 kg farb nie nasyca płynów i praktyczne straty to tyle ile wyniesiesz z felgą oraz odparuje - wystarcza uzupełniać, oczywiście po kilku miesiącach pracy też trzeba będzie płyn wymienić. Jak zrobisz beczkę to zanim wlejesz drogi płyn zrób kilkudniowe próby z wodą - miałem klienta że po kilku dniach pracy rano zobaczył 200 litrów na podłodze ( puścił spaw)
      oceń komentarz zgłoś do moderacji
    • ~ Adams 6 ponad rok temuocena: 100%  Panie Henryku, o ile posiadam ogromny szacunek do Pana wiedzy, to jednak ma Pan nieznośną tendencję do straszenia wszystkich dookoła, a przez to promowanie swoich teorii, które również nie zawsze są życiowe. Niech się Pan zastanowi w takim razie która z technologii jest bardziej popularna w lakierniach, a przede wszystkim w dużych firmach, które, zaznaczam, są dużo bardziej szczegółowo kontrolowane przez wszelkie możliwe organizacje. UE wycofała niektóre substancje, ale za tym poszło też wycofanie sprzedaży produktów je zawierających, więc żaden szanujący się dostawca nie odważy się mieć takich środków w ofercie. I rozumiem, że środek ściągający farbę płatami składa się z wody i mydła i żadnych przepisów się nie boi? Nie twierdzę, że proces opisany przez Kirka jest idealny, ale również moim zdaniem jest wygodniejszy. A pompy i filtry wcale nie są aż tak drogie, jak opisuje to Pan Henryk. Tylko fakt, i Kirk zwrócił też na to uwagę, w skali lakierni, która ściąga lakier na swoje potrzeby, to jest za droga zabawa. Dlatego w lakierniach, które znam, w takich wypadkach stosuje się małą wannę i jak proszek opadnie, zlewa się górę i czyści wanienkę. I znam przynajmniej 2 środki różnych producentów, które działają od 20 stopni (chociaż bardziej skuteczne są po podgrzaniu, fakt), nie zasmradzają całej lakierni i po jakimś czasie bycia "śmietaną", płyn się ładnie rozdziela, osad opada na dno, a góra działa dalej. Pany Pawłowi radzę po prostu odezwać się do kilku firm, przetestować kilka środków (zwykle w przypadku stripperów firmy posiadają próbki dla klientów) i dopiero wtedy zdecydować.
      oceń komentarz zgłoś do moderacji
    • ~ pulversulejowek 5 ponad rok temu Kolego Adams - fakt nie jestem idealny - mam wady i staram się z nimi walczyć ale to nie pierwszy już raz cały swój wpis poświęcasz mnie i polemice z moimi teoriami a nie poradom autorom wpisów, by na końcu i tak w każdym wątku przyznać mi rację. Podam przykład ja piszę "Filtrowanie to wspaniała sprawa ale PRASA mój przyp( zobacz ceny pras) , filtry, pompy, wszystko do silnych kwasów to koszt wielokrotnie wyższy niż cała lakiernia - koncepcja zupełnie nie życiowa. " ty reasumujesz "fakt, i Kirk zwrócił też na to uwagę, w skali lakierni, która ściąga lakier na swoje potrzeby, to jest za droga zabawa." ja piszę "w lakierniach najczęściej jest zimno a wszystkie płyny poniżej 20 C praktycznie nie działają" ty oponujesz "I znam przynajmniej 2 środki różnych producentów, które działają od 20 stopni (chociaż bardziej skuteczne są po podgrzaniu, fakt)" Adams to typowe dla malkontentów ja widzę szklankę w połowie napełnioną ty tą samą szklane w połowie pustą. Proponuję rozejm -ja nie będę komentował twoich wpisów a ty nie komentuj moich, widać mamy bardzo różne charaktery.Mam nadzieję że się nie obraziłeś bo ja nie.
      oceń komentarz zgłoś do moderacji
    • ~ Adams 4 ponad rok temu Ale widzisz różnicę między siłą określeń "za droga zabawa" a "koszt wielokrotnie wyższy niż cała lakiernia" oraz "działają od 20 stopni, chociaż bardziej skuteczne są po podgrzaniu" a "praktycznie nie działają"? O to mi właśnie chodzi - przesadzasz i siejesz panikę. Nikt nie jest alfą i omegą, nie oszukujmy się. A co do tych szklanek - nie do końca bym się zgodził, ja akurat nic złego nie pisałem na temat Twoich rozwiązań, tylko krytykuję Twoje negatywne nastawienie w stosunku do wszystkich innych. Dlatego, żeby klienta nie omamiać żadnymi teoriami, najlepiej przeprowadzić testy, zrobić wyliczenia na podstawie prawdziwych ofert, a nie kłócić się w momencie, kiedy każdy z nas ma trochę racji zbudowanej na wiedzy i doświadczeniu. Przepraszam, ale musiałem zrobić ten prywatny wywód, nie da się ukryć, że irytuje mnie Twój sposób argumentacji. Nie wszyscy muszą się zgadzać. I cały czas - z pełnym szacunkiem - cenię Twoją wiedzę i doświadczenie. Więc szanujmy się nawzajem - postaram się już więcej wywodów nie tworzyć ;)
      oceń komentarz zgłoś do moderacji
    • ~ rado 3 ponad rok temu abstrahując od toczącej się wyżej dyskusji, podpowiem, że są płyny, które działają poniżej 20st.,tyle że czas jest wtedy dłuższy. Idealna temp. takiej kąpieli to 30st. Ja pracuje na płynie, który działa nawet i w 8st, tyle, że nieco dłużej (-płyn desieciujący powłokę). Najprościej zrobić wannę z plastiku (ucinasz zbiornik w połowie), po bokach wprowadzasz grzałki chemoodporne (P. Henryk kiedyś opisywał jakie można wsadzać) i robisz dwa kraniki. Jeden przy samym dnie, a drugi ok 10cm nad dnem. Pozwoli to wpierw zlać kąpiel w miarę czystą, a później szlam dolnym kranikiem. Szlam musisz zutylizować i są na to różne sposoby. Co ważne-zauważyłem pewną prawidłowość. Płyny desieciujące powłokę, czyli te tzw. zrzucające proszek choć dla mnie lepsze mają dwie wady: 1. w miejscu gdzie dwa detale się dotykają płyn traci swą moc i nie ściąga farby w tych miejscach; 2. w każdym przypadku wymagają użycia choć minimalnej siły kinetycznej do ściągnięcia zdesieciowanej już powłoki. Jest to metalowa szczotka, szpachelka, ruch powietrza w wannie itp. Płyny odciągające farbę płatami z kolei idealnie ściągają ja z płaskich detali, są nieco tańsze, ale są bardziej wonne i szybciej parują oraz nie radzą sobie w trudno dostępnych miejscach jak gwinty, czy zakamarki. Oczywiście przetestowałem już wiele środków, co nie znaczy że wszystkie. Swoje doświadczenia opieram na swoich przypadkach-to tak jakby za chwilę miały polecieć jakieś gromy...
      oceń komentarz komentarz zgłoszony do moderacji
    • ~ Foster 2 ponad rok temu Kwestia usuwania lakieru z felg jest tematem bardzo mi znajomym - a w okresie wiosennym jeszcze bardziej. Każdy chce usunąć lakier w temp. otoczenia, pędzelkiem i innymi metodami "domowymi". Jednym niestety z najważniejszych kryteriów jest ilość felg do usunięcia w danym okresie czasu - gdyż inwestycja jest naprawdę nie mała. Zabawa w usuwanie lakieru z kilku felg jak to wcześniej napisaliście nie wymaga budowy wanny jak również procesu filtracji - ale by oszczędzić sobie rozczarowań sugeruje jednak prace w kąpielach o temp. min. 60st.(rozumiem że myślimy o felgach do regeneracji, które często mają dużo ponad 4 warstwy lakieru, nie zaś od producenta felg). Zatem jeszcze raz przed budową wanny zadajmy sobie pytanie ile tego będzie robione - gdyż średnia cena chemii do usuwania lakieru to 23-30 zł/kg.Zapraszam do konsultacji dalszych -pozdrawiam Foster Chemia Polska.
      oceń komentarz zgłoś do moderacji
    • ~ rado 1 ponad rok temu rozumiem, że temp. przyśpiesza pewne procesy, ale żeby walić na 60st.wow! Na szczęście mojej wystarczy 30min, a podkręcenie na 40-50 i tak już nic więcej nie daje.
      oceń komentarz zgłoś do moderacji