Biel jako kolor ponadczasowy doczekała się całego szeregu wariantów – od ciepłych, przez neutralne, po zimne, wpadające w niebieskości odcienie. Znacznie utrudnia to wybór właściwego z nich, ale jednocześnie sprawia, że możemy wykorzystać neutralną z pozoru biel do nadania pomieszczeniu nietuzinkowego charakteru i podkreślenia w nim tego, co owego podkreślenia warte. Wystarczy, że posłużymy się trzema uniwersalnymi wskazówkami.

Stwórz specyficzny mikroklimat

Pierwszym pytaniem, na które warto sobie odpowiedzieć, wybierając odcień bieli, jest to, jaką atmosferę chcemy wykreować we wnętrzu. Czy ma być ono ciepłe i przyjazne w odbierze? A może powinno raczej wywoływać wrażenie chłodu i orzeźwienia? W pierwszym przypadku powinniśmy skłaniać się ku ciepłym, a w drugim – ku zimnym odcieniom bieli.

Reklama

Z mikroklimatem nieodłącznie związana jest kwestia światła – raczej nie stworzymy wrażenia zimnego, orzeźwiającego wnętrza, jeśli jego okna wychodzą na zachód i wpada do niego niemal wyłącznie ciepłe światło zachodzącego słońca. Możemy jednak do pewnego stopnia modelować kolor owego światła, właśnie dobierając odpowiedni odcień bieli. I tak, niebieskawe światło okien północnych możemy zrównoważyć cieplejszą bielą, a żółte światło zachodu nieco ochłodzić zimną bielą.

Dobierz biel do wystroju wnętrza

Odcień bieli powinien również korespondować z kolorami innych elementów znajdujących się we wnętrzu. Przykładowo, neutralna biel świetnie wyeksponuje drewniane listwy i podłogi. Z kolei białe meble na tle zimnej bieli mogą sprawiać wrażenie żółtych. Dlatego przed zakupem danego odcienia najlepiej posłużyć się testerem lub skorzystać z programu do doboru kolorów, w którym możemy sprawdzić, jak dany odcień będzie się prezentował w zestawieniu z rzeczywistym wyposażeniem wnętrza.