• Reklama
    A1 - kabe

Szukaj

    Reklama
    B1 - emptmeyer 28.05-31.12 Julian

    Aktualności i przegląd rynku

    Wydanie nr: 6(32)/2004

    Aktualności i przegląd rynku

    Kataforeza

    ponad rok temu  01.11.2004, ~ Administrator,   Czas czytania 12 minut

    Strona 6 z 7

    W jednym z małych urządzeń w katoforezie w Słupsku - ze względów finansowych - obieg farby "tymczasowo" wykonano ze stali węglowej, zamiast kwasoodpornej, ten "tymczasowy" obieg pracuje intensywnie już kilka lat (na zdjęciu: obieg farby - katoforeza Słupsk).

    Z powyższych rozważań, kiedy i dlaczego można stosować anaforezę bądź katoforezę wynika:

  • do każdego problemu malowania konieczne jest indywidualne podejście, gdyż nie ma uniwersalnego rozwiązania i wskazane jest nieco doświadczenia w doborze zespołów; w miarę dobre rozeznanie ich kosztów, by zbudować możliwie tanio urządzenie;

  • urządzenie musi być dostosowane do wymaganego programu produkcji; niezawodne w działaniu, ale nie "prymitywnie" rozwiązane. Kluczowe, wymagające interwencji obsługi, parametry odpowiednio muszą być sygnalizowane.

  • Reklama
    ŚT - Targi Kielce 13.11-28.03 Julian
    jeśli jest to anaforeza, to urządzenie powinno być zaprojektowane na wszelki wypadek - tak, by była możliwość jego przebudowy na katoforezę.

  • urządzenie musi być możliwie proste i bezpieczne w obsłudze

  • prawie w każdych warunkach lokalowych (w rozsądnych granicach) do malowania każdych wyrobów można wybudować malarnię elektroforetyczną, o ile nie ma zdecydowanych ograniczeń środowiskowych. Jest to tylko kwestia kosztów i bardzo pożądanego zaangażowania się inwestora, szczególnie jeśli nie dysponuje on nadmiarem środków finansowych.

    W zagadnieniach malowania elektroforetycznego nie powiedziano jeszcze ostatniego słowa. Rozważano przed kilkunastu laty wdrożyć metodę malowania. Autoforezę (bezprądowy proces malowania zanurzeniowego w farbie spełniającej warunki fosforanowania i jednocześnie w tej samej kąpieli nakładania 40-mikrometrowej powłoki oraz utrwalania w kąpieli chromu i suszenia w temp. 180°C). Zrealizowano wówczas kilka malarni w USA, Japonii i jedną w Niemczech (był producent farb - firma COLLARDIN w Kolonii). Wdrożenie w FSM-Tychy utknęło na etapie projektu wstępnego i utknęło też w świecie. A to wszystko dlatego, że powłoka autoforezy wymagała utrwalania w trującej kąpieli chromu, a poza tym doszło do spopularyzowania katoforezy. Przez jakiś czas - ze względu na tańsze rozwiązania - rozwijano anaforezę, obniżając temperaturę suszenia farby ze 170°C do nawet 125°C ("Stolllack" Austria - po kilku zmianach właścicieli - mniej nagłaśniane są farby anaforetyczne).

    W farbach katoforetycznych dąży się do podwyższenia dopuszczalnej temperatury pracy - mniejsze konieczne chłodzenie (w tym szerszy zakres temperatur pracy). Obniżenia zawartości - i w ogóle eliminowania i tak minimalnej ilości rozpuszczalnika (poniżej 1%) - oraz zmniejszenie wrażliwości farby na sedymentację w przypadku awaryjnego braku mieszania i związanych z tym złych skutków stabilności kąpieli roboczej. To zagadnienie czeka na opisanie i spopularyzowanie w Polsce przez producentów farb jak np. POLIFARB-Cieszyn, i BASF Polska.

  • Komentarze (0)

    dodaj komentarz
    Aby dodać komentarz musisz podać wynik
      Nie ma jeszcze komentarzy...