Do jednej wanny wchodzi 23,2 tony kwasu.
Firma jest w stanie zanurzać nawet duże detale, do szerokości 2 metrów i długości do 4 metrów.
Jako że sam kwas siarkowy należy do niebezpiecznych substancji maszyna posiada zabezpieczenia na wypadek ewentualnej awarii. Wszędzie tam, gdzie to konieczne, zamontowane są czujniki. Dlaczego firma zdecydowała się usuwać lakier właśnie kwasem siarkowym? - Nasi eksperci w Niemczech, którzy przeprowadzają badania twierdzą, że od kilkudziesięciu lat najlepszą metodą usuwania lakieru jest właśnie kwas siarkowy – mówi Mateusz Sosna. - Pod uwagę bierze się również koszty, aby nie były za wysokie, by lakierniom się to opłacało.
W skrócie
- Chemiczne usuwanie powłok stosuje się generalnie w przypadku wrażliwych temperaturowo powierzchni lakierowanych. Części są zanurzane na 3 do 12 godzin w specjalnie przygotowanych podgrzewanych kąpielach. Następnie resztki lakieru są usuwane pod wpływem wysokiego ciśnienia.
w urządzeniu ściekowym i wykorzystane ponownie do spłukiwania pozostałości powłok.
Niemniej oddział przymierza się również do stosowania metody wysokociśnieniowej, gdyż np. kraty lepiej odlakierowywać myjką wysokociśnieniową. - To wszystko zależeć będzie od zapotrzebowania – dodaje dyr. M. Sosna. - Możemy usuwać lakier niemal każdą metodą, bo firma ma różne oddziały, które odlakierowują różnymi sposobami i koncern ma bogate doświadczenia w tym zakresie. My też jesteśmy otwarci na nowe propozycje od klientów i na pewno będziemy w stanie dobrać odpowiedni sposób usuwania lakieru, nawet jeżeli będzie to jakiś detal nietypowy, czy z którego trudno jest usunąć zanieczyszczenia jakąś inną metodą.
Grzegorz Petka
Komentarze (0)