Nie należy mylić oleju spożywczego z olejem technicznym. To różne oleje. Olej spożywczy ma bardzo złe właściwości impregnujące.
Źródłem zakupu mogą być na przykład hurtownie materiałów dla plastyków albo dowolny sklep dla malarzy lub żeglarzy w Szwecji.
Impregnacja dziegciem
Najstarszym specyfikiem używanym w Skandynawii do impregnacji drewna jest dziegieć tjära otrzymywany z żywicy podczas suchej destylacji drewna. Tej metody impregnacji używa się najczęściej na łódkach które łatwo wyjąć z wody, a na większych impregnuje się drewno powyżej lini wodnej, maszty i pokłady. Dziegciem grubo pokrywa się kadłuby łódek zarówno od zewnątrz jak i od wewnątrz. Aby ławki oraz omasztowanie szybciej wysychały rozcieńcza się dziegieć nieco terpentyną. Powierzchni konserwowanej dziegciem nie należy lakierować.
Sposób jest bardzo skuteczny czego dowodzi wiele wiekowych łódek z desek świerkowych bądź sosnowych zachowanych w bardzo dobrym stanie. Nad Bałtykiem nadal można spotkać małe łódki rybackie impregnowane dziegciem, nieco przesiąknięte zapachem "dziegiećowej wędzonki". Dziegciu używa się również do konserwacji lin konopnych lub elewacji drewnianych domów.
Pokład polakierowany grubą warstwą lakieru w nadmiernej wysokiej temperaturze
Uszczelnianie kadłuba
Większe szpary, między deskami kadłuba pod linią wodną, można zatkać sznurkiem konopnym nasyconym woskiem z dodatkiem dziegciu. W pęknięciach i drobnych uszkodzeniach należy dopasować odpowiedni kawałek drewna i kleić żywicą epoksydową. Co najmniej tydzień po klejeniu można impregnować roztworem oleju lnianego, a po jego wyschnięciu malować farbą podkładową.
Komentarze (6)