• Reklama
    A1 - kabe

Szukaj

    Reklama
    B1 - emptmeyer 28.05-31.12 Julian

    Aktualności i przegląd rynku

    Wydanie nr: 2(34)/2005

    Aktualności i przegląd rynku

    Drewno

    ponad rok temu  01.03.2005, ~ Administrator,   Czas czytania 11 minut

    Strona 6 z 7

    Do zatykania drobnych szczelin, w połączeniach desek kadłuba powyżej linii wodnej, można stosować przeźroczysty wosk, którego niewielkie ilości wciska się wąską szpachelką, po czym lakieruje. Skuteczność takiego uszczelniania nie jest imponująca, szczególnie w kadłubach zbudowanych na zakładkę, lecz nieco pomaga.

    Szpary pomiędzy listwami pokładu należy wypełnić sznurkiem bawełnianym i solidnie zaimpregnować olejem lnianym po czym polakierować pokład (jeżeli gatunek drewna tego wymaga). Po nałożeniu dwóch lub trzech warstw lakieru można wciskać Sikaflex lecz wcześniej warto zamaskować każdą szparę samoprzylepną taśmą papierową. Po dokładnym wypełnieniu szpar należy Sikaflex wyrównać szpachelką lub nożem.

    W zależności od temperatury, po kilku godzinach lub następnego dnia, można ściągnąć maskujące taśmy, a pozostałości kleju oraz rozmazanego Sikaflexu zmyć benzyną lakową. Kilka dni po wyschnięciu Sikaflexu można szlifować pokład i ewentualnie zrobić poprawki, lecz dopiero po lakierowaniu, aby taśma maskująca mogła się przyczepić do gładkiej powierzchni.


    Reklama
    ŚT - Targi Kielce 13.11-28.03 Julian
    Charakterystyczne pęcherze powstałe z powodu niewyschnięcia oleju lnianego

    Lakierowanie drewna


    Narażone na bezpośredni kontakt z wodą powierzchnie drewna lakieruje się w celach ochronnych oraz estetycznych. Nie jest konieczne lakierowanie wewnętrznych części łódki impregnowanych olejem lnianym i nie należy lakierować kadłuba od wewnątrz. Bardzo ważne jest używanie odpowiedniego pędzla. Niestety najlepsze pędzle są bardzo drogie, lecz posiadając łódkę z drewna warto kupić najlepszy, bowiem przy właściwej opiece można go używać przez wiele lat.

    Doświadczeni szkutnicy powiadają, iż odpowiedni jest każdy lakier olejny, którego producent nie wymaga używania podkładu tej samej firmy. Kilkunaście lat temu wybrałem wcześniej wspomniany lakier olejny Epifanes i jestem zadowolony. Wiąże się bowiem doskonale z drewnem impregnowanym olejem lnianym i jest w miarę trwały. Poważną wadą Epifanes jest konieczność szlifowania przed nałożeniem kolejnej warstwy.

    Najpierw nakłada się Epifanes nieco rozcieńczony rozpuszczalnikiem, a do lakierowania kolejnych warst rozcieńcza się mniej i mniej. Na każdej puszce są podane dokładne proporcje. Gdy dobrym miękkim pędzlem nałożyć 8-10 warstw, to trudno uwierzyć, iż drewno nie było napryskane jakimś dwukomponentowym lakierem. Po solidnie zrobionej robocie przez wiele lat można utrzymać świetny wygląd lakieru nakładając tylko kolejną warstwę wiosną przed wodowaniem.

    Komentarze (6)

    dodaj komentarz
    Aby dodać komentarz musisz podać wynik
    • ~ Albert 6 ponad rok temu Pozwolę sobie skorygować podstawowy błąd w artykule Kokt linolje (olej lniany gotowany) jest również znany od setek lat To nie jest olej lniany tłoczony na gorąco ale olej lniany tłoczony na zimno i poddany procesowi podgrzania do ok. 120-130 st bez dostępu powietrza. Proces trwa kilka dni. Otrzymujemy wersję oleju który utwardza się szybciej niż ten sam olej tłoczony na zimno wersji surowy ponieważ zaszła w nim już częściowa oksydacja. Taka wersja oleju lnianego (kokt) jest tradycyjnym odpowiednikiem tego co określamy w Polsce jako pokost. Na skutek wysokiej jakości oleju i tradycyjnej metody nie ma potrzeby dodawania chemicznych dodatków Historycznych, tradycyjnych wersji oleju lnianego do konserwacji drewna jest więcej np niezwykle cenny i zmudny w przygotowaniu olej lniany do konserwacji drewna oksydowany przez prawie rok na słońcu. Otrzymuje się tzw "szwedzki balsam" czyli olej który po dodaniu np. 10% do prawdziwej farby z oleju lnianego lub oleju lnianego zwiększa jego trwałość
      oceń komentarz zgłoś do moderacji
    • ~ Albert 5 ponad rok temuocena: 100%  Pozwolę sobie skorygować podstawowy błąd w artykule Kokt linolje (olej lniany gotowany) jest również znany od setek lat To nie jest olej lniany tłoczony na gorąco ale olej lniany tłoczony na zimno i poddany procesowi podgrzania do ok. 120-130 st bez dostępu powietrza. Proces trwa kilka dni. Otrzymujemy wersję oleju który utwardza się szybciej niż ten sam olej tłoczony na zimno wersji surowy ponieważ zaszła w nim już częściowa oksydacja. Taka wersja oleju lnianego (kokt) jest tradycyjnym odpowiednikiem tego co określamy w Polsce jako pokost. Na skutek wysokiej jakości oleju i tradycyjnej metody nie ma potrzeby dodawania chemicznych dodatków Historycznych, tradycyjnych wersji oleju lnianego do konserwacji drewna jest więcej np niezwykle cenny i zmudny w przygotowaniu olej lniany do konserwacji drewna oksydowany przez prawie rok na słońcu. Otrzymuje się tzw "szwedzki balsam" czyli olej który po dodaniu np. 10% do prawdziwej farby z oleju lnianego lub oleju lnianego zwiększa jego trwałość
      oceń komentarz zgłoś do moderacji
    • ~ tedi 4 ponad rok temu dlaczego na innych forach pokost jest lepiej oceniany od oleju i jest to uzasadnione np olejowanie drewna nalezy powtarzac co rok a pokostowanie co np 3-4lata
      oceń komentarz zgłoś do moderacji
    • ~ Piter 3 ponad rok temu Witam, bardzo konkretny artykuł. Dużo ciekawych rzeczy się dowiedziałem. Zastanawia mnie czy warto drewno konserwować mieszanką oleju lnianego z dziegciem ? Jest sporo specyfików na rynku. Może lepiej nałożyć dziegieć , odczekać i dopiero położyć olej ? Myślę o konserwacji łódki drewnianej. Pozdrawiam
      oceń komentarz komentarz zgłoszony do moderacji
    • ~ RobertS 2 ponad rok temuocena: 100%  W końcu trafiłem na sensowny portal.... Szacunek za wiedzę i sensowne rady. Jam pytanie. Za pomocą oleju lnianego chcę zrobić żonie rabaty do uprawy warzyw i ziół. Chcę olej lniany chcę zmieszać z terpentyną (30%) podgrzać do 40-50 stopni i zaimponować deski. Niepokój budzi info, że terpentyna jest toksyczna. Czy może coś się wydzielić do ziemi z tych desek czy raczej to po kilku dniach odparuje i w drewnie zostanie olej....
      oceń komentarz komentarz zgłoszony do moderacji
    • ~ peer 1 ponad rok temu Rewelacyjny, bardzo ciekawy i obszerny artykuł nie tylko dla szkutnika. Mnie bardzo interesuje impregnacja i lakierowanie drewna. Dużo się dowiedziałem jak używać oleju, mniej o pokoście ale za to dużo ciekawego o lakierach olejnych. Bardzo dziękuję za podzielenie się tą wiedzą. Nie spotkałem żadnego artykułu, który by choć trochę zbliżał się poziomem to tego.
      oceń komentarz zgłoś do moderacji