Jak produkować coraz więcej, wykorzystując coraz mniej?
Wyobraźmy sobie, że wychodzisz na zakupy, a przy okazji masz opłacić rachunki na poczcie. W sklepie okazuje się, że nie masz gotówki, a płatność kartą jest nieakceptowana. Wychodzisz więc w poszukiwaniu bankomatu, wracasz do sklepu zrobić zakupy, a wracając wchodzisz na pocztę. Okazuje się jednak, że zapomniałeś zabrać potrzebne rachunki. Ponieważ sprawa jest bardzo pilna, a masz mało czasu, zamiast pieszo, wracasz do domu taksówką, zostawiasz zakupy, zabierasz rachunki i ponownie taksówką wracasz na pocztę. Na miejscu nagle zrobiła się kolejka, stoisz w niej 20 min, potem szybko do domu, bo za chwilę ma przyjść przedstawiciel ubezpieczeniowy. Kiedy ten czas uciekł?
Jeśli znasz takie dni, to znaczy, że jeszcze wiele możesz się nauczyć o zarządzaniu swoim czasem i swoim biznesem. Podsumujmy to niefortunne wydarzenie: brak gotówki oraz zapomniane rachunki spowodowały, że wszystko trwało dwukrotnie dłużej niż powinno, a ponadto poniosłeś dodatkowe koszta przejazdu taksówką. Ostatecznie wszystko się udało, ale można to było zrobić szybciej, efektywniej i lepiej. O ile w tym przykładzie straty wynikające z braku koordynacji działań są niewielkie, o tyle w skali przedsiębiorstwa nieefektywnie wykorzystany czas pracy zatrudnionych osób, zbędny transport czy nadmierne stoki magazynowe wiążą się z ogromnymi kosztami. Nie są to wydatki konieczne, są to wręcz straty wynikające z niegospodarności oraz marnotrawstwa. A potrzeba naprawdę niewiele, aby poprawić strukturę przedsiębiorstwa i jego zarządzanie tak, aby nie generować zbędnych kosztów. Na potrzeby firmy wymyślono zatem metodologię zwaną Lean Management. Jest to technika pozwalająca najpierw przeanalizować co dzieje się na poszczególnych gniazdach produkcyjnych, a następnie zredukować wszystkie zbędne nakłady.
Bez aktywnego udziału oraz zaangażowania wszystkich pracowników organizacji niewiele da się osiągnąć. Przede wszystkim należy się przygotować na to, że wprowadzenie zmian będzie następować w sposób ciągły, metodą małych kroków i należy się liczyć z tym, że trzeba doprowadzić do zmiany kultury myślenia w firmie, co zawsze jest najtrudniejszym i najbardziej czasochłonnym etapem. Ważne jest, aby to cała organizacja widziała potrzebę zmian, była na nią przygotowana i identyfikowała się z niezbędnymi zmianami. Nie może więc być to cel tylko jednej osoby w firmie, ale każdego jej pracownika, a co najważniejsze, należy nieustannie wspierać kadrę pracowniczą każdego szczebla, aby nie zniechęcała się do usprawniania każdego z możliwych procesów czy obszarów.
Komentarze (0)