Prostą metodą ustalenia z jakiej grupy farb zbudowana jest badana powłoka jest próba z użyciem ketonu etylowo-metylowego, znanego też jako butanon lub MEK. Podobne efekty, choć z reguły w nieco dłuższym czasie, można uzyskać za pomocą acetonu. Najlepiej jest oderwać kawałek powłoki o powierzchni od kilku do kilkunastu cm2 i wrzucić do naczynia z MEK. Można też położyć na powłoce mocno nasączoną szmatkę (patrz zdjęcia 5-8). Po tym, gdy już wiemy, że stare powłoki trzymają się dobrze i z jaką grupą farb mamy do czynienia, trzeba zaplanować technologię malowania renowacyjnego.
Przygotowanie podłoża
W pierwszej kolejności powierzchnię należy dobrze umyć wodą pod ciśnieniem z dodatkiem detergentu. Jeżeli nie mamy dostępu do specjalistycznego środka myjącego, można użyć nawet płynu do mycia naczyń, ważne jest jednak, żeby to był płyn... najtańszy! Tanie płyny, na ogół, zawierają sam detergent bez dodatków chroniących skórę. Warto zawsze sprawdzić czy kupowany płyn nie zawiera lanoliny lub jakiś dodatków kosmetycznych, bo te mogą nam zatłuścić powierzchnię. Jeżeli używamy detergentów, powierzchnię należy bardzo dobrze spłukać. Mycie pozwoli nam usunąć brud i zanieczyszczenia jonowe, a nawet część zatłuszczeń. Po wysuszeniu, kolejnym etapem powinno być usunięcie ognisk korozji przy pomocy papieru ściernego, szlifierek lub skrobaków. Ważne jest, żeby odpowiednio sfazować przejścia pomiędzy odsłoniętym metalem a dobrze zachowaną powłoką malarską (rys. 2). Usuwanie ognisk korozji można połączyć ze schropowaceniem starej powłoki. Naruszenie starej powłoki jest zabiegiem absolutnie niezbędnym, w przypadku jeżeli była ona wykonana z farby chemoutwardzalnej, natomiast zalecanym w przypadku farby alkidowej. Delikatne zmatowienie powłoki z farby chemoutwardzalnej na pewno wpłynie na poprawę przyczepności, ale można się bez niego obejść. Jak zmatowić powierzchnię? Można posłużyć się delikatną obróbką strumieniowo-ścierną przy użyciu drobnego ścierniwa mineralnego lub ścierniw organicznych. Niestety, nie ma polskich norm definiujących ten proces, jest on opisany w fińskiej normie SFS 5873 jako SaS.
Komentarze (0)