Wydarzenia i relacje

Pozytywnym zaskoczeniem tegorocznego spotkania był tak liczny udział przedstawicieli przemysłu motoryzacyjnego. Były przecież całkiem uzasadnione obawy, że pandemia, wprowadzone w wielu firmach zakazy zewnętrznych spotkań oraz czasowe zmniejszenia, a nawet wstrzymania produkcji, nie pozwolą tej grupie uczestniczyć w konferencji. Przypuszczalnie podobne wątpliwości mieli dostawcy i podwykonawcy przemysłu, których udział był wyraźnie mniej liczny niż w latach poprzednich. Stało się jednak inaczej i reprezentacja przemysłu motoryzacyjnego była zauważalna. 
Niewątpliwie w tym roku również prelegenci sprostali wyzwaniom. Zaprezentowano wiele innowacyjnych rozwiązań i niezwykłych wdrożeń takich firm, jak AkzoNobel, grupa farb proszkowych, Sames Kremlin i Graco, czyli producentów systemów do aplikacji farb i lakierów, czy Eurotom, przedstawiciela producenta urządzeń pomiarowych BYK Gardner. Każda z nich mogła stanowić dużą atrakcję dla niejednej konferencji. Poza tym było wiele prezentacji informacyjno-poradnikowych takich firm, jak Gema, Genplast, Kansai Altan, Kansai Helios Group, Politechnika Poznańska czy SPOSEA. Każdy mógł znaleźć coś ciekawego dla siebie. 

O trendach w zrównoważonym rozwoju powłok oraz technologii malowania farbami proszkowymi mówił Enno T. Kok z AkzoNobel Powder Coatings. Wskazał produkty dedykowane branży motoryzacyjnej stawiającej wysokie wymagania co do jakości, funkcjonalności i wyglądu. Zauważył, że pojazdy elektryczne wymagają specjalnych powłok i nie zawsze standardowe rozwiązania się sprawdzą. – Przed dostawcami lakierów jest wciąż dużo wyzwań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa powłok w środowisku pracy danego urządzenia, przy jednoczesnym ograniczeniu negatywnego wpływu na przyrodę i zwróceniu uwagi na koszty – stwierdził Enno T. Kok. 
Ekologiczne i przyjazne dla środowiska systemy powłok lakierniczych były też tematem wystąpienia Piotra Ziegerta z firmy Kansai Helios Group. – Wymagania środowiskowe wymuszają na producentach rozwój farb w kierunku bardziej ekologicznym – mówił. – Dodatkowo rosną koszty emisji LZO, które generują głównie lakiery rozpuszczalnikowe. Jednym z rozwiązań jest stosowanie produktów wodorozcieńczalnych. Wciąż jednak pokutuje przekonanie, że ich jakość jest znacznie niższa. 
Na dowód, że już tak nie jest wskazał wyniki testów laboratoryjnych, które są bardzo porównywalne do cech i właściwości produktów rozpuszczalnikowych, a dodatkowo systemy wodorozcieńczalne mają wiele zalet: to najprostszy sposób na wdrożenie ich do produkcji bez dodatkowych kosztów; czyszczenie układu nie wymaga rozpuszczalników; ograniczenie zagrożeń.
Przedstawiciel firmy Sames Kremlin Sebastien Salze opowiedział o najnowszej technologii nadruku farb PRiNTEC, która umożliwia personalizację pojazdów z niespotykaną dotąd precyzją i wydajnością. Technologia ta zapewnia nieograniczone dostosowanie do potrzeb klienta w zakresie szybkiego drukowania pasków (poziomych lub pionowych) oraz wszelkiego rodzaju wzorów na powierzchniach 2D lub 3D. 
Natomiast Michał Falkowski z firmy Gema przedstawił możliwości automatycznego malowania proszkowego dużych obiektów oraz rozwiązania dedykowane do tego celu, które redukują koszty procesu lakierowania. 
O kataforezie oraz sposobach rozwiązywania problemów mówił Anil Bascetin z Kansai Altan. Przypomniał on m.in. jak tworzy się powłoka ktl, jakie są jej zalety i w którym kierunku będzie ewaluowała branża e-coat. 
Temat dotyczący roli i znaczenia tworzyw sztucznych dla rozwoju przemysłu motoryzacyjnego przedstawił Jacek Szczerba z Genplast, który zauważył, że plastik nie ma ostatnio najlepszego PR, ale bez niego świat by się dziś tak nie rozwijał. – Problemem nie są tworzywa sztuczne, lecz potrzebne jest właściwe zagospodarowanie odpadów – mówił. – Tworzywa mają ogromny potencjał, przy tym swoje słabości, ale przy odpowiednim podejściu można wiele osiągnąć. Nie ma dziś świata bez tworzyw, a zastosowanie ich choćby w motoryzacji jest ogromne i przynosi wiele korzyści.
Kolejne wystąpienie było niejako poszerzeniem tematu związanego z plastikami. Tomasz Więckowski z firmy Eurotom mówił o właściwościach wizualnych elementów z tworzyw sztucznych. Zwrócił uwagę na parametry oceny wizualnej powłok i skutecznej ich kontroli za pomocą odpowiednich urządzeń do badań powłok lakierniczych. Mierzyć można nie tylko kolor, połysk czy strukturę, lecz nawet fakturę elementów wewnętrznych. Ta nowa koncepcja pomiarowa jest już dostępna dzięki urządzeniu spectro2guide. 
Zwiększenie wydajności pracy lakierni to był temat kolejnego wystąpienia. Philippe Godbil z Graco mówił o rozwoju automatyzacji przemysłu i integracji urządzeń oraz zastosowaniu systemów modułowych, które można w następnych latach bez większych problemów rozbudować zgodnie z potrzebami. 
Ciekawym tematem był wykład Phila Coadiego z firmy SPOSEA o tym, kiedy cena jest zwycięską ceną i w jaki sposób nauka o danych może pomóc w osiągnięciu tego celu. Zauważył, że sztuczna inteligencja może wspierać procesy do celów sprzedażowych i pomóc wdrożyć odpowiednią ofertę dopasowaną indywidualnie dla danego klienta. 
Następnego dnia Sebastien Salze z Sames Kremlin mówił o automatycznych rozwiązaniach do malowania, o tym jak dobrać odpowiedni pistolet z odpowiednim robotem na praktycznym przykładzie zastosowanym w jednym z przedsiębiorstw.  
Jednak warto zauważyć, że konferencja „Chemia i Motoryzacja” to także rozmowy przy kawie i nowe znajomości, spotkania dawno niewidzianych znajomych, nietypowe pokazy oraz wieczór na warszawskiej Starówce. Uczestnicy bardzo wysoko ocenili tematykę konferencji, wystąpienia prelegentów, lokalizację, a poza częścią oficjalną kolację. Kolejna edycja, według nich, winna obejmować tematykę związaną z BHP, ochroną środowiska, utylizacją odpadów, nowościami, w tym nowymi wdrożeniami oraz kontynuację większości tegorocznych zagadnień.