Jeszcze przed rozpoczęciem tegorocznych Targów DREMA 2005 (MTP 31 maja - 3 czerwca 2005)
prasa pisała, że ożywienie w branży drzewnej, maszyn i urządzeń do obróbki
drewna sprowadzi do Poznania wiele znaczących firm.
I miała rację, bo rzeczywiście w Poznaniu spotkało się więcej firm niż zwykle,
na większych stoiskach, a odwiedzających targi było więcej niż kiedykolwiek
ostatnimi laty.
Na DREMIE było tłumnie! Od tego roku organizatorzy podnieśli je rangę,
zmieniając jej status z Salonu na Międzynarodowe Tagi Maszyn i Narzędzi do Obróbki
Drewna.
Tegoroczne święto całego przemysłu drzewnego biło rekordy po wyjątkowo
pozytywnym odbiorze tych targów także w 2004 roku: ponad 330 wystawców, wzrost powierzchni o 20%,
wzrost liczby premier rynkowych o 100%. Spotkali się przedsiębiorcy z 20
krajów z całego świata (najwięcej z Włoch i Niemiec, jako nowi pojawilisię Anglicy i Chinczycy).
W pawilonie 4 i 3A spotkaliśmy wielu naszych kontrahentów i znanych
nam firm (stoiska niektórych z nich prezentujemy na zdjęciach).
Byli wystawcy oferujący maszyny i urządzenia do obróbki drewna, producenci
i dystrybutorzy klejów, chemikaliów, materiałów ściernych, elektronarzędzi,
suszarni i lakierni.
Na terenie otwartym eksponowano maszyny i urządzenie dla przemysłu tartacznego
oraz suszarnie i lakiernie.
Jak zwykle, w programie targów nie zabrakło imprez towarzyszących. Było wśród nich:
III Rzemieślnicze Forum Drzewne oraz seminaria zorganizowane przez
Stowarzyszenie Droma oraz Wydział Technologii Drewna Akademii Rolniczej w Poznaniu.
Wesołości uczestnikom targów dodawały nie tylko dobre kontrakty i ciekawe
spotkania, ale także konkursy,a wśród nich m. in. np. konkurs składania krzeseł (liczył się czas i solidność,
bo krzesło musiało wytrzymać ciężar zawodnika).
Cenne nagrody (elektronarzędzia firmy Metabo) mogli zdobyć uczniowie szkół
drzewnych za przedmioty "wyczarowane z drewna" .
Te targi do marketingu targowego naprawdę mogły przekonać nieprzekonanych.
Komentarze (0)