Wywiad z Jürgenem Haussmannem, prezesem FairFair GmbH, organizatorem targów PaintExpo w Karlsruhe
- Zakończyły się kolejne już targi PaintExpo. Czy, jako organizator, jest Pan zadowolony z ich przebiegu?
- Jesteśmy bardzo zadowoleni. Dzięki tak wyraźnej stopie wzrostu w stosunku do roku 2010 oraz tak dużej liczbie zadowolonych wystawców i zwiedzających targi PainExpo 2012 były ogromnym sukcesem.
- Od organizacji pierwszego tego wydarzenia minęło już siedem lat. Patrząc z perspektywy czasu, czy spodziewał się Pan tak dużego zainteresowania zarówno ze strony wystawców, jak i zwiedzających?
- Z krajów niemieckiego obszaru językowego tak, częściowo z krajów Unii Europejskiej, ale nie spodziewałem się, że zainteresowanie targami PaintExpo tak szybko wzrośnie na arenie międzynarodowej. To też jednak pokazuje, że nowoczesna technologia z zakresu lakiernictwa przemysłowego jest wschodzącym rynkiem. I dzieje się to nie tylko w krajach, w których redukcja emisji jest ustawowo wymagana, lecz także z przyczyn ekonomicznych i dotyczących jakości.
- Skąd w ogóle pomysł na organizację targów obróbki powierzchni?
- Pomysł na organizację targów obróbki powierzchni pochodzi już z 1999 r. od Jochena Kechta, redaktora naczelnego fachowego czasopism ?JOT?, z którym współpracujemy. Wspólnie z nim rozbudowałem tę koncepcję i powstały targi specjalistyczne koncentrujące się na technologii lakierniczej. W 2006 r. zmieniliśmy trochę koncepcję i od tego czasu organizacja targów PaintExpo wyszła poza kraje niemieckiego obszaru językowego i jak pokazuje tegoroczna edycja, urosły one do rangi międzynarodowego lidera.
- PaintExpo jest wydarzeniem, na którym wiele firm prezentuje po raz pierwszy swoje nowości. Zorganizował je Pan po raz czwarty a już mają one ugruntowaną pozycję w branży. To pewnie Pana cieszy, ale czy spodziewał się Pan tak szybkiego rozwoju targów?
- Targi te stały się także wydarzeniem międzynarodowym. Coraz więcej firm spoza Niemiec prezentuje w Karlsruhe swoje produkty, ale i przybywa obcokrajowców jako zwiedzających. Czego oni oczekują?
Komentarze (0)