Novol zajmuje się produkcją wyrobów przeznaczonych głównie dla lakiernictwa samochodowego. Poza tym sukcesywnie wzbogaca ofertę. Jedną z najmłodszych, spośród gamy oferowanych produktów, jest specjalistyczna linia Industrial Coating Systems, adresowana do klientów przemysłowych zajmujących się produkcją autobusów, wagonów, naczep, zabudów specjalistycznych, maszyn rolniczych i budowlanych, konstrukcji stalowych, zbiorników, czy kontenerów. Industrial Coating Systems to pełna technologia wymalowań przemysłowych, na którą składają się lakiery, podkłady antykorozyjne, szpachlówki oraz materiały uzupełniające mające swoje zastosowanie zarówno w przemyśle lekkim, jak i ciężkim. Mając do dyspozycji nowoczesny sprzęt, laboratorium badawczo-rozwojowe oraz wykwalifikowaną kadrę, Novol jest w stanie zaprezentować szerokie możliwości aplikacyjne systemu Industrial Coating Systems.
- Można powiedzieć, że jest Pan współtwórcą działu farb przemysłowych w firmie Novol.
- Stworzenie linii farb dla zakładów przemysłowych z produkcją ciągłą było rzeczywiście w pewnym stopniu moim pomysłem i zacząłem go realizować sześć lat temu. Początkowo oferowaliśmy produkty tylko na rynek polski, z czasem jednak zakres sprzedaży poszerzył się o rynki wschodnie: Rosję, Ukrainę, Litwę, Łotwę, Estonię, a także zachodnie: Niemcy, Hiszpanię i Wielką Brytanię. Obecnie linia Industrial to drugi najważniejszy dział w firmie. Rocznie sprzedajemy ok. 2500 ton produktów. Tylko w poprzednim roku odnotowaliśmy wzrost sprzedaży o 33 proc. Nasze lakiery używają m.in. tacy duzi polscy producenci pociągów, autobusów, tramwajów, czy naczep, jak Wielton, Pesa, Solaris. Uzyskaliśmy certyfikaty związane z dopuszczeniami naszych wyrobów dla kolejnictwa zarówno na rynek rosyjski, jak i niemiecki.
- Co stoi za takim sukcesem?
- Wiele czynników, ale chyba najważniejsze jest to, że my nie tylko sprzedajemy wysokiej jakości farby, ale oferujemy tzw. wartość dodaną. Nie pozostawimy klienta, lecz mu pomagamy. Może on liczyć na nasze wsparcie z wielu stron. Zapewniamy opiekę i doradztwo naszych przedstawicieli oraz techników. To oni służą radą w zakresie optymalizacji kosztów oraz sprawują nadzór nad technologią wymalowań przemysłowych.
- Na rynku, nie tylko przemysłowych farb ciekłych, jest jednak duża konkurencja. Czym zatem wyróżniają się produkty firmy Novol?
- To prawda, że rynek w Polsce jest bardzo konkurencyjny. Myślę jednak, że dla każdego jest na nim miejsce. Mamy tę przewagę, że jesteśmy szybko w stanie dostosować dany wyrób do konkretnych oczekiwań klienta. Systemy malarskie są często modyfikowane pod kątem specyfiki produkcji danego zakładu, w czym pomaga nam laboratorium badawczo-rozwojowe. Poza tym, sami wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom rynków, wprowadzając do oferty stale nowe produkty. Są to przede wszystkim systemy malarskie przyjazne środowisku, ekonomiczne w użytkowaniu, o jeszcze lepszych właściwościach. Przykładem mogą być produkty high solid z dużą zawartością cząstek stałych ok. 70 proc., które pozwalają ograniczyć emisję LZO, czy też gruntoemalie, czyli systemy dwa w jednym, tzn. podkład (epoksydowy) i farba nawierzchniowa (emalia akrylowa) jako jeden produkt. Stosując te wyroby omija się jeden proces lakierowania, a zatem skraca się czas malowania, a powłoka zachowuje wszystkie dotychczasowe właściwości antykorozyjne.
Komentarze (0)